menu

Adrian Danek chciałby kontynuować karierę w ekstraklasie. W Cracovii?

29 maja 2018, 10:40 | Jacek Żukowski

Cracovia dokonała już jednego transferu przed sezonem – przyszedł do niej Filip Piszczek z Sandecji Nowy Sącz. Być może do „Pasów” trafi też Adrian Danek (32 mecze, 3 gole w ostatnich rozgrywkach ekstraklasy) – skrzydłowy sądeckiego klubu.

Adrian Danek może przyjść z Sandecji do Cracovii
Adrian Danek może przyjść z Sandecji do Cracovii
fot. Andrzej Banaś

- Potwierdzam, że jest zainteresowanie moją osobą, ale transfer nie jest jeszcze pewny – mówi Adrian Danek. - Myślę, że w tym tygodniu powinno się wszystko wyjaśnić.
Cracovia musiała wykupywać Piszczka z sądeckiego klubu, bo miał jeszcze dwa lata ważną umowę z tym klubem. Istniała w jego przypadku jednak klauzula wykupu. Z kolei Dankowi kończy się kontrakt 30 czerwca. Jeśli miałby trafić do „Pasów” wcześniej, kluby musiałyby się dogadać.

Piłkarz mówi, że dla niego dalsza możliwość gry w ekstraklasie, zamiast w pierwszej lidze, do której spadła Sandecja, to byłby spory przywilej.
- Każdy chce grać cały czas w ekstraklasie, a nie na niższym szczeblu – mówi zawodnik.

Napastnik, który często gra jako skrzydłowy, nie może mieć miłych wspomnień po minionych rozgrywkach, bo sądeczanie mieli nieudany sezon. Jednak on, jako debiutant, dostał wiele szans do zaprezentowania się, trzykrotnie pokonał bramkarzy rywali.
- Wiadomo, że chciałoby się więcej, ale nie było najgorzej – twierdzi. - Choć wiem, ile mam jeszcze do poprawy.
Z 32 meczów, jakie rozegrał, dokładnie połowę zaczynał w pierwszym składzie, z kolei w sześciu zagrał od pierwszej do ostatniej minuty.

Trener Michał Probierz słynie z twardej ręki, ale to nie przeraża młodego, 23-letniego zawodnika. Choć praktycznie nigdy nie ruszał się poza rodzinny Nowy Sącz. Jako 16-latek trafił do juniorów Sandecji (jest wychowankiem Dunajca) i potem cały czas był zawodnikiem tego klubu z półroczną przerwą na występy w Kolejarzu Stróże.
- Nie boję się nowych wyzwań, a na pewno chciałbym zostać w ekstraklasie – mówi. - Na pewno był przeskok w porównaniu z pierwszą ligą, ale wszystko jest do nauczenia. Trzeba pracować nad sobą. Bardzo żal Sandecji, że nie udało się nam utrzymać. Ale zawaliliśmy sobie tą długą serią 22 meczów bez zwycięstwa. Na początku sezonu zbieraliśmy punkty, potem nas zweryfikowało boisko.

Piłkarz potwierdza, że gdyby miał odchodzić z Sandecji, to cieszy się, że zostałby w Małopolsce.
- Cracovia to fajny klub, jeśli tylko będzie taka możliwość, to chętnie tu przyjdę – twierdzi.

U trenera Probierza skrzydłowi, a do nich należy Danek, są pod specjalnym nadzorem. Szkoleniowiec miał wiele pretensji do zawodników tej formacji podczas sezonu i kilku nawet wymienił.
- Wiem o tym, ale, tak jak mówiłem, nie boję się wyzwań, chcę pokazać się z jak najlepszej strony – mówi piłkarz. - A jakie są moje najlepsze strony? Ciężko powiedzieć, nie chciałbym się oceniać.
Być może wkrótce oceni go szkoleniowiec i kibice „Pasów”.

Cracovia lubi brać zawodników ze spadkowiczów z ekstraklasy – w przeszłości sięgała m.in. po Bartosza Rymaniaka z Zagłębia Lubin i Mateusza Cetnarskiego z Widzewa, a przed ostatnim sezonem po Michała Helika z Ruchu Chorzów czy Javiego Hernandeza z Górnika Łęczna. Sięgnęła już po Piszczka, pora więc na kolejnego sądeczanina.

Więcej informacji o Cracovii

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce

#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU


[wideo_iframe]//get.x-link.pl/ed82c63b-e38a-ebb9-0aa2-a36b49ae6755,d0eee85a-3642-382a-4086-05c0e3692b58,embed.html[/wideo_iframe]