menu

(ZDJĘCIA) Wysoka wygrana Broni Radom nad Oskarem Przysucha

12 lutego 2020, 20:10 | SzS

Piłkarze Broni Radom w dobrym stylu pokonali sobie z czołową ekipą czwartej ligi, Oskarem Przysucha. Wygrana radomian mogla być dużo wyższa, choć trzeba też pochwalić ekipę Oskara za niezłą pierwszą połowę.

Fragment meczu Broń - Oskar
fot. Sylwester Szymczak

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 20

BROŃ RADOM - OSKAR PRZYSUCHA 5:1 (3:1)

Bramki: Kasprzyk 2, 63, Śliwiński 18, 33, Kołtunowicz 86 - Rak 20

Broń: Kosiorek - Machajek, Kajpust, Jagieła, Wicik, Leśniewski, Sala, Góźdź, Kasprzyk, Imiela, Śliwiński oraz Młodziński, Ziemak, Kołtunowicz, Czarnota, Kventsar, Jedynak, Dąbrowski, Winiarski
Oskar: Orłow - Włodarczyk, Walasek, Moskwa, Szczodry, Kornacki, Nowosielski, Gołyski, Rak, Bojek, Sapieja oraz Kapusta, Leśnowolski, Kozakiewicz, Kania.

W Broni z powodu choroby nie zagrał Kamil Czarnecki. Z kolei do zespołu Oskara w ostatnich dniach mieli dołączyć Władysław Terentiew i Tomasz Zagórski, ale chyba żaden z tych graczy nie będzie grać w Przysusze.

Broń była zespołem zdecydowanie lepszym, ale Oskar zwłaszcza w pierwszej połowie też kilka swoich dobrych momentów, zdobył gola i mógł pokusić się o kolejne bramki.
Po zmianie stron gospodarze dominowali już na połowie przeciwnika. Nie licząc jednego strzału z rzutu wolnego, goście ani razu nie zagrozili bramce Pawła Młodzińskiego. Tymczasem w bramce Oskara świetnie spisał się bramkarz Maksym Orłow (z Zamłynia Radom). Po przerwie popisał się co najmniej czterema świetnymi interwencjami. Potem popełnił jeden fatalny błąd, ale ogólnie wypadł nieźle.

Z kolei trener Broni Dariusz Różański zadowolony był z postawy testowanego Karola Kasprzyka z Centrum Radom. Gorzej wypadł Adrian Kajpust z Motoru Lublin i raczej w radomskiej drużynie nie zostanie.

Broń w piatek o godz. 17.30 zagra z Prochem Pionki, zaś Oskar w Tomaszowie Mazowieckim zagra z Lechią.


Polecamy