menu

Wypowiedzi zawodników Atletico po meczu z Levante

22 grudnia 2013, 15:59 | Michał Rojek

Trudne chwile przeżywali gracze Atletico. Levante szybko objęło prowadzenie, a "Los Rojiblancos" długo nie potrafili przebrnąć przez skomasowanych na własnym polu karnym graczy z Walencji. Gdy po wielkich trudach udało się wyjść na prowadzenie, wystarczyła jedna kontra i błędy obrońców, by Levante wyrównało. Podopieczni Diego Simeone ostatecznie wygrali, a dla rywali nie oszczędzali komplementów w pomeczowych wywiadach.

Juanfran, zasługujący na świetne noty po meczu z Levante stwierdził: "To był ciężki mecz. Levante to najtrudniejszy rywal, z jakim przyszło nam grać na Calderon w tym sezonie. Pracowaliśmy ciężko by wygrać i zdobyć trzy punkty". Prawy obrońca Atletico dodał także: "Pierwsza bramka (gol padł w 58 sekundzie przyp. Red) była dla nas ogromnym zaskoczeniem. Potem staraliśmy się odgryźć, ale nie było to łatwe. Daliśmy z siebie wszystko, a atmosfera była świetna i to pozwala nam opuszczać boisko na szczycie ligi. Fani Atletico mogą być bardzo dumni".

Głos zabrał także strzelec dwóch bramek dla Atletico. Diego Costa przyznał: "To był ważny mecz. Chcieliśmy zakończyć rok wygraną. Zespół jest w dobrej formie, a dla mnie osobiście wszystko idzie świetnie. Mam nadzieję, że będzie tak dalej". Hiszpan dodał: "Napastnik zawsze potrzebuje bramek, ale to, co naprawdę jest ważne, to by moje gole przynosiły punkty. Najważniejszy jest zespół."

Ostatnie zdanie wypowiedziane przez Diego Costę jest bardzo kluczowe. "Najważniejszy jest zespół". Stwierdzenie komponuje się idealnie z polityką, jaką zawodnikom nakreślił Diego Simeone. Argentyński szkoleniowiec Atletico złożył wielu solidnych graczy w jeden potężny kolektyw, który już teraz jest w stanie nie tylko wygrać Primera Division, ale także powalczyć o istotne cele w Europie. "Los Rojiblancos" mogą zdetronizować Barcelonę. Istotny w kontekście walki o tytuł będzie mecz 11 stycznia na Estadio Vicente Calderon, gdzie Atletico, na własnym stadionie podejmie "Dumę Katalonii".

Ale na Barcelonę przyjdzie czas później. Po meczu z Levante Diego Simeone bardzo entuzjastycznie wypowiadał się podczas konferencji prasowej o postawie zawodników. Podkreślił kilka czynników, które zaważyły na pozytywnym rezultacie w meczu pełnym przeciwnościom losu. Wysiłek, serce oraz wytrzymałość, cierpliwość i intensywność przyczyniły się zdaniem szkoleniowca czerwono-białych do utrzymania dobrego wyniku nie tylko w samej końcówce, ale i przez cały aktualny sezon: "Pokazaliśmy różne warianty gry. Przegrywaliśmy i kiedy wszystko wyglądało inaczej niż zakładaliśmy, pokazaliśmy wielką wytrwałość od drugiej, aż do ostatniej minuty meczu".

Trener Atletico odniósł się również do wydarzeń z pierwszej minuty spotkania oraz błędów defensywy przy drugiej bramce: "Piłka nożna to gra błędów. Nie jesteśmy zwolnieni z ich popełniania, dlatego to jest normalne. W meczu z Levante, tak samo jak kilka dni temu w Pucharze Króla (z Sant Andreu przyp. Red), udało nam się wygrać, pomimo że przegrywaliśmy. Stało się to dlatego, że zespół nigdy się nie poddaje. Zagraliśmy pełni dumy i serca. Pomogło nam wsparcie fanów zgromadzonych na Calderon, przeżywających ostatnio magiczne dni".

"Los Rojiblancos" po nowym roku zmierzą się z Malagą, w składzie której może wystąpić Bartłomiej Pawłowski. Potem, jeszcze przed spotkaniem z Barceloną przyjdzie podopiecznym Diego Simeone zagrać w Pucharze Króla z Valencią.

Pięć goli na Estadio Vicente Calderon. Atletico lepsze od Levante (GALERIA)


Polecamy