menu

Włosi wykiwali Szwedów! Gol w 88 minucie dał im wygraną [ZDJĘCIA]

17 czerwca 2016, 16:49 | Sebastian Chmielak

Długo trzeba było czekać na rozstrzygnięcie w meczu Włochy - Szwecja. Dopiero w 88 minucie zwycięstwo tym pierwszym zapewnił Eder. Dzięki jego przebojowej akcji drużyna Antonio Conte ma sześć punktów i jest pewna gry w dalszej fazie Euro 2016.

Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
Włochy - Szwecja 1:0
fot. Andrew Medichini
1 / 20

[galeria]Piątkowy pojedynek Włochów ze Szwedami mógł dać nam odpowiedź na dwa pytania: czy Italia zapewni sobie dziś awans do kolejnej rundy i czy reprezentacja Trzech Koron zmaże złe wrażenie po remisie z Irlandią (1:1).

Od początku zawodów więcej z gry mieli Szwedzi, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i starali się skrzydłami rozrywać włoską defensywę. Podopieczni Antonio Conte natomiast skupili się na skutecznym odbiorze. Do przerwy kibice zgromadzeni na obiekcie w Tuluzie nie obejrzeli żadnej dogodnej sytuacji bramkowej.

Dopiero w końcówce meczu Włosi podkręcili tempo. Najpierw Marco Parolo trafił z kilku metrów w poprzeczkę po strzale głową, a już kilka minut później Andreas Isaksson był zmuszony wyciągać futbolówkę z siatki. A było tak: Giorgio Chiellini wznowił grę rzutem z autu, podał do Simone Zazy. Ten odegrał do Edera, który płaskim strzałem wprawił w euforię włoskich kibiców.

W doliczonym czasie gry Antonio Candreva huknął z ostrego kąta, ale tym razem szwedzki golkiper skutecznie interweniował. W ostatniej akcji meczu w polu karnym Gigi Buffona padł Andreas Granqvist, jednak gwizdek arbitra milczał mimo protestów Szwedów.

Italia wygrała 1:0 i zapewniła sobie awans do kolejnej fazy turnieju. Ibrahimović i spółka natomiast muszą w ostatnim meczu ograć Belgów, aby się liczyć w grze o awans.

Piękne Polki na meczu z Niemcami [GALERIA]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy