menu

Wisłok Strzyżów wygrał w Nowotańcu [ZDJĘCIA]

22 października 2017, 18:47 | mawa

W meczu outsiderów 4 ligi Podkarpackiej lepszy okazał się Wisłok Strzyżów, który wygrał na boisku Cosmosu Nowotaniec 5:1.

Cosmos doznał kolejnej wysokiej porażki
fot. Tomasz Sowa

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.

fot.
1 / 25

Cosmos Nowotaniec - Wisłok Strzyżów 1:5 (1:2)


Bramki: 0:1 Prokop 3-głową, 0:2 Grodzki 15, 1:2 Kędra 28, 1:3 Szyszka 60, 1:4 Szyszka 90, 1:5 Szyszka 90+4.

Cosmos: Lenio 5 – Kędra 4 (70 Bednarczyk), Ziemba 5, Suszko ż 4, Szarek 4, Dymnicki ż 4, Mikheiv 4 (75 P. Pieszczoch), M. Szatkowski ż 4, Bok 4, Kwolek 4, Ziembicki 4 (64 Cypcarz). Trener Janusz Sieradzki.

Wisłok S.: Ząbik 6 – Kwaśniczko ż 6, Śliwa 6, Gorczyca 6, Szyszka ż 8, Grodzki 7 (81 Woźniak), Włodyka 6, Draga 6, Krok 6, Pałys 7 (87 Piechowiak), Prokop 7 (77 Skuba). Trener Jacek Klisiewicz.

Sędziował Koza 7 (Dębica). Widzów 100.

- Rywal był w zasięgu, o czym głośno mówiliśmy w szatni i chcieliśmy zdobyć pierwsze punkty. Szybko stracony gol negatywnie wpłynął jednak na nasz zespół – komentował Henryk Majka, działacz Cosmosu. W ekipie Janusza Sieradzkiego brakowało jednak Laskowskiego (praca) i Pluskwika (kartki) – dwóch zawodników z ograniem 3-ligowym. Do przerwy miejscowi jeszcze się trzymali ale bramki posypały się w końcówce meczu. Brylował Adrian Szyszka, który strzelił trzy bramki i jeszcze prowadził grę gości w środku pola.

W miejscowej ekipie debiutował 16-latek Paweł Lenio. Bronił z dużym wyczuciem i szczęściem. W 89. minucie Szyszka z karnego ostemplował poprzeczkę, po chwili pięciu (sic!) rywali biegło na niego samego, ale odbił strzał na róg.
Wisłok wygrał trzeci raz w sezonie, pierwszy raz od 16 września.


STADION. Na PGE Narodowym była fiesta


Polecamy