Wierna podejmie lidera w Małogoszczu
Wierna miała duże problemy z treningami ze względu na złe warunki atmosferyczne
fot. Kamil Markiewicz
W sobotę, Wierna Małogoszcz rozegrała na wyjeździe wojewódzkie derby ze Spartakusem Aureus Daleszyce. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. W drugiej połowie gospodarze strzelili gola i zwyciężyli 1:0. W 64 minucie do bramki strzeżonej przez Bartosza Gugulskiego z rzutu karnego trafił były gracz małogoskiej drużyny Michał Jeziorski. Pomocnik zespołu z Daleszyc miał szansę na podwyższenie wyniku, ale w 74 minucie nie wykorzystał „jedenastki”.
Sytuacja coraz trudniejsza
Wierna mimo, że od długiego czasu zajmuje siedemnaste, ostatnie miejsce w tabeli, wciąż ma szansę na utrzymanie w rozgrywkach. Oczywiście, to bardzo trudne zadanie. Małogoska drużyna po 23. kolejkach ma na koncie 11 punktów. Traci do szesnastego MKS Trzebinia-Siersza 9 punków, a do piętnastego Spartakusa Aureus Daleszyce 10 punktów. Pozycja zajmowana obecnie przez daleszycką ekipę powinna zagwarantować utrzymanie w lidze. Do końca sezonu zostało dziesięć kolejek, czyli do zdobycia pozostało aż 30 punktów.
Trudne warunki do gry
W tym tygodniu Wierna miała problemy z treningami. Było to spowodowane złym stanem boiska z powodu obfitych opadów śniegu, który zalegał na murawie. Ze względu na warunki atmosferyczne przygotowania do najbliższego spotkania w większości odbywały się w hali sportowej. Przed zamknięciem tego wydania „Echa Jędrzejowskiego” nie było pewne, czy sobotni mecz, w którym małogoskim zespół ma podejmować lidera rozgrywek Garbarnię Kraków dojdzie do skutku.
Trudna przeprawa z Garbarnią
W sobotę, o godzinie 16, w meczu 25. kolejki, Wierna będzie podejmować u siebie prowadzącą w tabeli Garbarnię Kraków.
W szeregach małogoskiej ekipy zabraknie kontuzjowanych Marcina Kołodziejczyka, Marcina Grunta i Przemysława Kupczyka oraz pauzującego za żółte kartki Michała Malinowskiego.
- Musimy poradzić sobie z problemami kadrowymi. Urazy naszych zawodników spowodowane są ostrą grą rywali. Skupiamy się na sobie i zobaczymy, co uda nam się ugrać - powiedział Mariusz Lniany, trener Wiernej.
Zobacz także: Krzysztof Kaliszewski: Myślę, że Anita Włodarczyk od początku pokaże pazur
(Źródło: Agencja Informacyjna Polska Press)
[podobne][zaj_kat]