menu

Wierna Małogoszcz w niedzielę podejmuje na własnym boisku Karpaty Krosno

3 listopada 2016, 20:17 | Kamil Markiewicz

W sobotę, Wierna Małogoszcz rozegrała na wyjeździe mecz derbowy z KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski. Nasza drużyna do przerwy bezbramkowo rywalizowała z mocnym rywalem. W drugiej połowie nie udało się odeprzeć jej wszystkich ataków i ostatecznie małogoska ekipa przegrała 0:2.

 Kilka razy podczas meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim kotłowało się pod bramką Wiernej.
Kilka razy podczas meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim kotłowało się pod bramką Wiernej.
fot. Rafał Soboń

- Przez długi czas udawało nam się umiejętnie bronić. Zespół z Ostrowca Świętokrzyskiego najczęściej zagrażał nam strzałami z dystansu i po stałych fragmentach gry. Najgorsze jest to, że wiedzieliśmy o tym, że to spotkanie może tak wyglądać. Uczulałem swój zespół, żeby nie pozostawiał bez opieki doświadczonych Michała Stachurskiego i Łukasza Jamroza. Niestety przeciwnicy wykorzystali chwilę nieuwagi i strzelili gole - mówił Mariusz Lniany, trener Wiernej.

Ostatni z Karpatami Krosno
W niedzielę, o godzinie 13, Wierna rozegra ostatni mecz rundy jesiennej. Nasza drużyna podejmować będzie Karpaty Krosno. W małogoskim zespole pod znakiem zapytania stoi gra zmagającego się z przeziębieniem Michała Bały. Ponadto kontuzjowany jest Tomasz Foksa. Nie wiadomo także, czy zagra Michał Smolarczyk, który ma małe problemy zdrowotne. Mecz z Karpatami jest bardzo ważny dla Wiernej, ponieważ to drużyna, z którą nasz zespół bezpośrednio będzie toczył walkę o utrzymanie w lidze. Nasi rywale z 14 punktami na koncie zajmują czternaste miejsce w tabeli. Ekipa z Małogoszcza z 8 punktami jest siedemnasta. W minionej kolejce Karpaty zremisowały u siebie z liderem Garbarnią Kraków 1:1.

Do zakończenia rundy jesiennej pozostały jeszcze dwie kolejki, ale w ostatniej drużyna prowadzona przez trenera Mariusza Lnianego będzie pauzować, ponieważ z rozgrywek wycofały się rezerwy Wisły Kraków.

Przyjdzie czas na podsumowanie
- Ta runda była dla nas dużą niewiadomą, szczególnie jeśli chodzi o zespoły z Lubelszczyzny i Podkarpacia. Właśnie w konfrontacji z tymi drużynami doznaliśmy porażek. Szkoda, bo patrząc na przebieg spotkań wiemy, że w kilku z nich mogliśmy zdobyć punkty. Runda się kończy, ale to jeszcze nie koniec. Przed nami runda wiosenna, w której będziemy walczyć o utrzymanie w lidze. Po niedzielnym meczu przyjdzie czas na podsumowanie naszej gry i wyciągnięcie wniosków - mówił szkoleniowiec małogoskiej drużyny.

- Mam nadzieję, że w spotkaniu z Karpatami uda nam się zdobyć punkty, aby przybyło ich trochę na naszym koncie przed zimową przerwą - dodał Mariusz Lniany.

Sport Echo Dnia


Polecamy