menu

Górnik Łęczna - Widzew Łódź 0:0. Czy to koniec misji Mroczkowskiego?!

31 marca 2019, 14:54 | Jan Hofman

W spotkaniu 26. kolejki piłkarskiej drugiej ligi Górni Łęczna bezbramkowo zremisował z Widzewem. To czwarty z rzędu remis łódzkiej drużyny. Nie można wykluczyć, że był to ostatni mecz Radosława Mroczkowskiego w roli widzewskiego szkoleniowca. Skoro Lech Poznań zwolnił po remisie Adama Nawałkę, to czemu zrobić tego w drużynie Widzewa! Ten zespół potrzebuje wstrząsu.


fot.

Niemoc Widzewa


Łódzcy piłkarze znów zagrali słaby mecz i nie ma się co dziwić, że nie przełamali niemocy, która charakteryzuje ostatnio drużynę Widzewa. Widzewiacy nie wygrali ze słabym zespołem, jakim bez wątpienia jest Górnik. Nie dziwi zatem, że drużyna trenera Franciszka Smudy w trzech poprzednich spotkaniach wywalczyła tylko punkt! Łodzianie nie zdołali pokonać debiutującego w bramce Górnika 20-letniego Adrian Kostrzewskiego (był bramkarzem UKS SMS Łódź). Jedyną groźną sytuację łodzianie wypracowali w 64 minucie, ale Świderski nie potrafił z bliska skierować piłki do pustej bramki Górnika. Ten słaby mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Roszady w Widzewie nie pomogły


Nie na wiele zdały się roszady w podstawowym składzie dokonane przez trenera Radosława Mroczkowskiego. Od pierwszej minuty zagrał Kohei Kato który tydzień temu debiutował w barwach łodzian, Daniel Mąka i Mateusz Michalski. Do zespołu wrócił również Marcel Pięczek. Jedynym pozytywem tego spotkania jest to, że Widzew po raz pierwszy w tym roku nie stracił bramki!

Górnik Łęczna - Widzew Łódź 0:0

Górnik: Kostrzewski – Orłowski, Borodai, Midzierski, Szewczyk – Kowalski, Sasin, Nakrosius, Pisarczuk (65, Wójcik, 86, Łuszkiewicz), Cetnarski (90+3, Korczakowski), Stasiak
Widzew: Wolański - Turzyniecki, Zieleniecki, Tanżyna, Pięczek - Michalski (67, Wolsztyński), Kristo, Kato, Radwański (54, Ameyaw), Mąka (81, Gibas) - Mihaljević (63, Świderski)


Polecamy