menu

Widzew. Łatwo wskazać, kto jest najwszechstronniejszym piłkarzem drużyny

9 lutego 2018, 11:00 | pas

Gdybyśmy dziś ogłosili błyskawiczny konkurs na najwszechstronniejszego piłkarza Widzewa, który może grać na każdej pozycji, no może poza pozycją bramkarza, to wygrałby go bezapelacyjnie Michał Miller.


fot.

26letni zawodnik przychodził do Łodzi z jednoznaczną futbolową etykietką. To bramkostrzelny napastnik! Michał w 32 spotkaniach minionego sezonu w bawrach Finishparkietu strzelił 18 bramek. W sumie w klubie z Nowego Miasta zanotował aż 44 trafienia. Jesienią w Widzewie już nie było tak dobrze. W 15 grach tylko dwa razy wpisał się na listę strzelców, ale za co w jakich zwycięskich meczach z Sokołem Aleksandrów (2:0 trafił w samo okienko!) i Finishparkietem (3:1)m Trener Franciszek Smuda ustawił go jako piłkarza atakującego pole karne rywala ze skrzydła. To sprawiło, że Miller został najlepszym... asystentem w zespole, Po jego podaniach padło pięć goli, pięć razy wywalczał też rzuty karne (to też są asysty!), z których koledzy wykorzystali cztery.
Teraz zawodnik może zostać podporą łódzkiej... defensywy. W wygranym (1:0) meczu kontrolnym z Wartą Poznań zaliczył bardzo dobre 45 minut w roli stopera. Michał jako stoper robi wyraźne postępy. W spotkaniu z Nerem jeszcze trochę uczył się grać na nowej pozycji. Teraz imponował spokojem i pewnością. W ligowej kadrze nie ma czwartego środkowego obrońcy.
Franciszek Smuda dmucha na zimne, chce mieć zawodnika, który gdyby doszło do najgorszego, byłby w stanie wywiązać się z powierzonego zadania.
Wielkim pechowcem ostatniego sparingu okazał się Bartłomiej Rakowski. Piłkarz po ostrym starciu ma rozbity nos, ale co groźniejsze okazało się po badaniach, że pękła mu jedna z kości stopy.