To już pewne. Franciszek Smuda zwolniony z Wieczystej Kraków! Znamy nazwisko nowego trenera
Stało się to, co zapowiadały media od dłuższego czasu. Z Wieczystej Kraków został zwolniony Franciszek Smuda. Byłego selekcjonera reprezentacji Polski ma zastąpić trener Garbarni Kraków, Maciej Musiał – poinformował za pomocą twittera, użytkownik Janekx89.
fot. Piotr Rzepecki
Franciszek Smuda miał być twarzą projektu Wieczystej. Drużyny, która wyciągnięta w niższych lig miała iść w kierunku Ekstraklasy. Wygrana IV liga w cuglach była zwiastunek rodzącej się potęgi, która miała każdy kolejny sezon pieczętować awansem. Wejście do III ligi – jak pokazują wyniki – wcale nie było takie przyjemne.
[twitter]https://twitter.com/janekx89/status/1564217926542147585[/twitter]
Nie wytrzymali ciśnienia
Dwa zwycięstwa, dwa remisy i jedna porażka. Siódma lokata po pięciu spotkaniach – to wystarczyło, by trenera Smudę zwolnić. 13 miesięcy spędził prowadząc naszpikowaną gwiazdami drużynę, w której występują m.in. Sławomir Peszko, Radosław Majewski czy Thibault Moulin. Remis u siebie ze Stalą Stalową Wolą 1:1 przelał czarę i doprowadził do błyskawicznej decyzji zarządu.
[twitter]https://twitter.com/wieczysta/status/1564273852561215488[/twitter]
Maciej Musiał za sterami
Jeszcze kilka dni temu media podawały, że blisko Wieczystej Kraków jest były król strzelców Ekstraklasy, Igor Angulo. Hiszpan strzelił w barwach Górnika Zabrze na poziomie I ligi i Ekstraklasy łącznie ponad 80 bramek.
Następcą Franciszka Smudy ma zostać trener związany dotąd z II-ligową Garbarnią Kraków, Maciej Musiał. To syn legendarnego piłkarza Wisły Kraków Adama Musiała i brat sędziującego mecze Ekstraklasy Tomasza.
45-latek zaczął pracę w drużynie „Brązowych” przed rokiem i zakończył rozgrywki 2021/2022 na ósmym miejscu. W obecnych rozgrywkach po 8 spotkaniach Garbarnia z bilansem 2 zwycięstw, 2 remisów i 4 porażek, plasuje się na 14. miejscu w tabeli eWinner II ligi.
Minęło raptem kilka tygodni
- Musimy poznać tę ligę – mówił jeszcze trzy tygodnie temu Franciszek Smuda. Po wygranym spotkaniu na inaugurację z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, wszystko zdawało się iść w dobrym kierunku. – Jesień traktujemy jako okres zapoznawczy, a na wiosnę będzie dużo, dużo łatwiej.
Przyszłość okazała się przewrotna, a drużyna, która dopiero co nabrała rozpędu, zderzyła się z pierwszą ścianą. III-ligowy przeskok na start okazał się zbyt duży. Drużynę czeka przebudowa i praca od podstaw. Jedynym plusem sytuacji jest terminarz – jesteśmy dopiero na starcie rozgrywek i liderujące rezerwy Cracovii mają zaliczkę pięciu punktów. Pozostałe zespoły również daleko się nie oddaliły. Jest więc jeszcze dużo czasu, by czołówkę nadgonić i zrealizować przed sezonem wydawałoby się prosty cel, jakim jest awans do II ligi.