menu

Mundial 2018. Senegal blisko kolejnego zwycięstwa. Japonia dwukrotnie odrobiła straty

24 czerwca 2018, 18:52 | Artur Bogacki, psz

Mundial 2018. Japonia i Senegal stworzyły świetne widowisko. Obie reprezentacje zagrały otwartą piłkę, bez żadnych kompleksów. Lwy Terangi dwa razy obejmowały prowadzenie, ale za każdym razem szybcy piłkarze z Kraju Kwinącej Wiśni byli w stanie odpowidzieć. Skończyło się na sprawiedliwym podziale punktów (2:2).

Japonia - Senegal 2:2
Japonia - Senegal 2:2
fot. East News

Japończycy przystąpili do gry w takim samym składzie, jak w zwycięskim meczu z Kolumbią. Z kolei trener Senegalczyków Aliou Cisse dokonał zmian, także w ustawieniu, decydując się na system 4-3-3.

Lwy Terangi na początku miały przewagę, a w zdobyciu gola "pomogli" im rywale. Po dośrodkowaniu Wague z prawej strony uderzył Sarr, bramkarz Kawashima, piąstkując piłkę, nabił nią stojącego tuż przed nim Sane i było 1:0. Senegal wykorzystał kolejny, trzeci "prezent". We wcześniejszym meczu z Polską (2:1) samobójczego gola strzelił Cionek, a potem Niang wykorzystał złe zagranie Krychowiaka i błąd Szczęsnego.

Japończycy wyrównali w 34. minucie. Po zagraniu z własnej połowy w pole karne rywali futbolówka trafiła do Nagatomo. Ten efektownie przecisnął się między dwoma rywalami, piłkę przejął Inui i ze spokojem technicznie uderzył w dalszy róg. Bramkarz był bez szans.

W 39 min Senegalczycy mieli świetną okazję, ale jej nie wykorzystali. Kawashima zrehabilitował się za wcześniejszy błąd, broniąc strzał Nianga.

Po zmianie stron pierwsi dobrą okazję mieli Japończycy, z 6 metrów głową strzelał Osako, ale bez powodzenia. W ekipie z Afryki najgroźniejszy był Niang, w pierwszych 10 minutach II połowy dwukrotnie groźnie uderzył z dystansu.

W 60. minucie powinno być 2:1 dla Azjatów. Po zagraniu wzdłuż bramki Osako był szybszy od przeciwników, ale nie trafił w piłkę. Cztery minuty później bohaterem mógł zostać Inui. Po ładnym zagraniu Osako znów próbował technicznego uderzenia w dalszy róg, z tym, że z trudniejszej pozycji, a futbolówka trafiła w poprzeczkę.

Skuteczniejsi byli rywale. W 71. minucie po podaniu Mane w pole karne, wzdłuż bramki zagrał Sabaly, piłkę trącił jeszcze Niang, a całość mocnym strzałem zamknął Wague.

Japończycy nie odpuścili. W 78. minucie było już 2:2, Inui spod linii końcowej wypatrzył w polu karnym doświadczonego Hondę, a ten okazji nie zmarnował. To 37. trafienie 32-letniego zawodnika w reprezentacji.

Drużyny szukały później swoich szans, ale wynik się już nie zmienił.

Atrakcyjność meczu: 8/10
Piłkarz meczu: Takashi Inui

MŚ 2018 w GOL24


Więcej o MŚ 2018 - newsy, wyniki, terminarze, tabele

MAGAZYN SPORTOWY 24 MUNDIAL;nf

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/7f98a35e-b2ad-41de-c6e0-37e9b1f5953b,e3bb74b5-2d05-52b6-8d85-f902b777b0b3,embed.html[/wideo_iframe]

Mocniejsi? Porównujemy kadrę z Euro 2016 do obecnej