menu

W Jarosławiu czekają nas derby JKS - Karpaty Krosno

15 września 2017, 17:10 | tor

W Jarosławiu w ramach 8. kolejki zmierzą się drużyny, które plasują się na pierwszym i drugim miejscu. Nie będzie to jednak hit kolejki, ponieważ chodzi o zespoły, które zajmują te lokaty od końca tabeli.

JKS przegrał ostatnio derby z Resovią 1:4.
JKS przegrał ostatnio derby z Resovią 1:4.
fot. Fot. Łukasz Solski

Nie sposób wskazać faworyta. Być może więcej sportowej złości wykrzesze z siebie JKS, bo przegrał trzy ostatnie gry. Jarosławianie stracili w nich aż 11 goli, a w sumie już 20 od początku sezonu. Karpaty pozwoliły rywalom na strzelenie 19 bramek, ale w krośnieńskiej szatni nastroje poszły w górę po zwycięstwie z Unią Tarnów (4:1), pierwszym w rozgrywkach.

- Drużyna przestała się bać, strzeliła kilka goli, ale to nie znaczy, że teraz będziemy mieć już z górki. JKS niby przegrywa, ale gra u sienie, będzie zdeterminowany, a potrafił ograć Avię czy zremisować z Podhalem. Musimy być skoncentrowani - mówi Adam Fedoruk, coach Karpat.

Rzeszowska Stal, wicelider tabeli, podejmie wspomnianą Unię. Biało-niebiescy mają za sobą trzy zwycięstwa z rzędu. Dodatkowo winien ich motywować fakt, iż w minionym sezonie w meczach z ekipą z Mościc nie ugrali choćby punktu.

Atut swego boiska będzie mieć Wólczanka. Tydzień temu w meczu ze Stalą ta przewaga niewiele dała beniaminkowi. Teraz do Wólki Pełkińskiej za witają Orlęta Radzyń Podlaski, które na starcie sezonu wygrały trzy razy i wpadły w dołek.

- To jednak solidna drużyna, ma mocne skrzydła - zauważa Grzegorz Sitek, trener Wólczanki. - Przegraliśmy pierwszy raz, ale nie byliśmy gorsi od Stali. Mimo kontuzji chcemy wrócić do wgrywania.

Resovię, lidera tabeli, czeka wyjazd do Trzebini. “Pasiaki” wygrały już 6 razy. MKS tylko raz, za to niedawno, z silnym podobno Podhalem. Rzeszowianie muszą uważać.

Magazyn Sportowy24. Świerczewski: Z "dziką" Armenią może być trudniej niż z Czarnogórą


Polecamy