UEFA nadal nie podjęła decyzji w sprawie Legii, ale rewanż z Kukesi powinien się odbyć
Według piątkowych zapowiedzi UEFA miała dzisiaj wydać decyzję w sprawie zdarzeń z meczu w Tiranie. Jak do tej pory europejska centrala tego nie zrobiła, więc wydaje się, że rewanż należy uznać za niezagrożony.
fot. sylwester wojtas
Postępowanie w sprawie wydarzeń związanych z meczem między Kukesi a Legią miało zostać wszczęte w piątek, natomiast warszawianie mieli otrzymać decyzję Komisji Dyscyplinarnej UEFA w dniu dzisiejszym. Było to o tyle istotne, iż ewentualny rewanż ma się odbyć w czwartek, a zaniedbania ze strony Kukesi były na tyle poważne, że albański klub może zostać wykluczony z rozgrywek. Wtedy Legia awansowałaby dalej bez konieczności rozgrywania drugiego meczu (pierwszy zostanie prawdopodobnie zweryfikowany jako walkower na korzyść warszawian).
Nadal nie poznaliśmy jednak decyzji UEFA i praktycznie niemożliwe jest, aby została ona dzisiaj podjęta. W Warszawie wszyscy muszą uzbroić się w cierpliwość, aczkolwiek na ten moment trudno przypuszczać, żeby miało nie dojść do rewanżu. Europejska centrala wyznaczyła nawet arbitra tego meczu (Tony Chapron z Francji), więc wydaje się, że mecz ma się odbyć według planu, a decyzja w sprawie dyskwalifikacji Kukesi (o ile takowa zostanie w ogóle podjęta) zapadnie po zakończeniu tej rundy eliminacji.
