Trytko w Kazachstanie do listopada. Co później? "Najprawdopodobniej wrócę do Polski i będę szukał klubu"
Grający od lipca 2013 roku w Koronie napastnik Przemysław Trytko w sobotę pożegnał się z kieleckim klubem. W niedzielę wyjechał do Kazachstanu.
fot. Bartek Syta
Trytko dostał propozycję od FK Atyrau, piątej drużyny ekstraklasy Kazachstanu. Z Koroną miał kontrakt do końca czerwca 2016 roku, ale kielecki klub wystawił go na listę transferową i dał zielone światło w szukaniu sobie nowego pracodawcy. 28-letnim napastnikiem zainteresowali się Kazachowie, którzy najpierw ściągnęli Trytkę na kilkudniowe testy na obozie w Turcji, a w ubiegłym tygodniu zaproponowali mu kontrakt.
Z Koroną Trytko rozwiązał umowę za porozumieniem stron. - Podpisałem umowę na dziewięć miesięcy, dokładnie do listopada, bo wtedy kończą się rozgrywki w Kazachstanie. Jaka będzie moja dalsza przyszłość? Nie wiem. Najprawdopodobniej wrócę do Polski i będę szukał klubu – powiedział nam piłkarz.
W sobotę przed meczem z Lechią Gdańsk, Korona oficjalnie pożegnała Przemka. Kwiaty i okolicznościowy grawerton wręczyli mu prezes klubu Marek Paprocki i odpowiedzialny za transfery w klubie Arkadiusz Bilski. Po meczu Przemek pożegnał się też z kolegami w szatni i cieszył z pierwszego zwycięstwa Korony od siedmiu miesięcy. - Fajnie, że chłopaki wywalczyli trzy punkty. Mam nadzieję, że będzie im się wiodło w kolejnych spotkaniach – mówił.
Przemysław Trytko Koronę reprezentował od lipca 2013 roku. Zagrał w sumie w 64 meczach w ekstraklasie i strzelił dla kieleckiej drużyny 15 goli.