menu

Trenerzy po meczu Puszcza Niepołomice - Stal Stalowa Wola (KONFERENCJA)

18 maja 2015, 10:10 | Łukasz Łabędzki

W meczu 30. kolejki 2. ligi Puszcza Niepołomice zremisowała u siebie ze Stalą Stalowa Wola 1:1. Po tym spotkaniu trenerzy obu zespołów podzielili się swoimi przemyśleniami na temat wydarzeń, które miały miejsce na boisku!

Trenerzy po meczu Puszcza Niepołomice - Stal Stalowa Wola
Trenerzy po meczu Puszcza Niepołomice - Stal Stalowa Wola
fot. Łukasz Łabędzki

Łukasz Gorszkow (Puszcza Niepołomice): Żadna drużyna nie jest z tego wyniku zadowolona. Mieliśmy ciekawe dla kibiców widowisko, otwarty mecz. Przyzwyczailiśmy na tym stadionie naszych kibiców do dramaturgii i wielkich emocji. Za zaangażowanie i walkę do końca należą się moim piłkarzom wielkie brawa. Przeprowadziliśmy dobre zmiany. Zawodnicy, którzy weszli wnieśli sporo ożywienia, jakość i dali sygnał do walki. Nie poddawaliśmy się do końca. Jeśli zawodnicy w następnych meczach będą wkładali w grę tyle serca co dziś to będzie dobrze, będziemy w grze. Jeszcze Puszcza nie zginęła.

Jaromir Wieprzęć (Stal Stalowa Wola): Szkoda punktów. Zwłaszcza po tych czterech ostatnich meczach bez zwycięstwa chcieliśmy dziś je w końcu odnieść. Trzeba przyznać, że jak na warunki drugoligowe był to naprawdę dobry mecz. Oba zespoły są w różnych sytuacjach w tabeli, ale walczyły o komplet punktów. Strzeliliśmy bramkę na wyjeździe i prowadziliśmy 1:0. Później mieliśmy kolejna stuprocentową sytuację. Strzelamy na 2:0 jest po meczu. Niestety nie potrafiliśmy tego wykorzystać. Przydarzył się błąd w defensywie, a gospodarze potrafili to wykorzystać. Zespół trzeba jednak pochwalić. Zostawił mnóstwo zdrowia. Pokazał walkę i charakter po ostatnich niepowodzeniach. Ta liga pokazuje, że trzeba być konsekwentnym do ostatniego gwizdka. Jeden błąd spowodował, że straciliśmy bramki. To jest przykre, ale wierzę w to, że jeśli w środę chłopcy zagrają z takim zaangażowaniem jak dziś to szczęście będzie nam w końcu sprzyjać.

źródło: Puszcza Niepołomice


Polecamy