Trenerzy po meczu Bytovia - Sandecja [KONFERENCJA]
- Byliśmy zespołem słabszym, przegraliśmy zasłużenie - krótko, ale oddając w pełni postawę swoich podopiecznych wypowiedział się po meczu z Bytovią Janusz Świerad, trener Sandecji Nowy Sącz.
- Byliśmy zespołem słabszym, przegraliśmy zasłużenie, może gdyby rzut karny wykorzystał Mouhamadou Traore, przy stanie 1:0, to mecz mógłby się potoczyć trochę inaczej, ale tak jak powiedział byliśmy zespołem słabszym i przegraliśmy zasłużenie - przyznał Janusz Świerad, szkoleniowiec Sandecji.
- Chciałbym przeprosić za nieobecność trenera Pawła Janasa, który jest przeziębiony. Przede wszystkim chcielibyśmy podziękować zawodnikom za to, że wykonywali w tym meczu wszystkie nasze założenia, za pracę którą wykonali na boisku. Mieliśmy trochę problemów w ostatnim czasie. Mecze nie układały się tak jak powinny. Cały czas wierzyliśmy w ten zespół, że prędzej czy później, jak to się mówi po piłkarsku "odpalimy". Ostatnio robiliśmy badania wydolnościowe i szybkościowe. Badania pokazały, że jesteśmy świetnie przygotowani, trzeba było tylko "poskładać" chłopakom głowy i przygotować. Wierzymy, że będziemy z meczu na mecz grać coraz lepiej. Powinniśmy już wygrać z Dolcanem Ząbki, ale nie udało się. Cieszy nas to, że w końcu wygraliśmy u siebie tak wysoko - powiedział Adrian Stawski, który zastąpił przeziębionego Pawła Janasa.