Trenerzy o meczu GKS Tychy - ŁKS Łódź

Marek Chojnacki (ŁKS): Gratuluję gospodarzom zwycięstwa. Graliśmy z zespołem dobrze zorganizowanym w obronie i to wiedzieliśmy. Nie stworzyliśmy wielu sytuacji. Mieliśmy swoją szansę, jak niemal zawsze goniliśmy wynik, a w ostatniej chwili straciliśmy gola na 1:3. Znowu popełniliśmy proste błędy. Za łatwo ciągle tracimy gole. A ciężko pracujemy na to, by stworzyć sobie sytuacje bramkowej.

Piotr Mandrysz (GKS): Było to spotkanie dwóch zespołów, których kibice się przyjaźnią. W czerwcu graliśmy w drugiej lidze, a ŁKS w ekstraklasie. Ale teraz to GKS jest na fali wznoszącej, a ŁKS, mam nadzieję chwilowo, trochę dołuje. Wreszcie strzeliliśmy bramki, co mnie bardzo cieszy, bo na skuteczność narzekaliśmy. Martwi mnie stracony gol, bo mogliśmy go uniknąć. Ale najważniejsze, że my strzeliliśmy trzy. Z przebiegu gry byliśmy zespołem lepszym. Mamy 23 punkty, a jeszcze przed nami trzy mecze. Bardzo się z tego cieszę.