menu

Transfery Pogoni Szczecin. Budziłek i Buksa pierwsi na liście

1 stycznia 2018, 14:37 | Jakub Lisowski

Skład, którym Pogoń dysponowała jesienią, może nie wystarczyć, by utrzymać się w ekstraklasie. Potrzebne są wzmocnienia, a takowych klub jeszcze nie potwierdził.

Adam Buksa podczas meczu Zagłębia z Pogonią Szczecin.
fot. Andrzej Szkocki
Łukasz Budziłek w ekstraklasie grał w drużynach GKS Bełchatów i Lechii Gdańsk.
fot. Łukasz Budz
1 / 2

Jeszcze przed zabawą sylwestrową z Pogonią Szczecin „związane” zostały dwa nazwiska: bramkarza Łukasza Budziłka i napastnika Adama Buksy. Obaj młodzi, z obyciem w ekstraklasie, ale i skromnymi wciąż statystykami występów. Dla nich Pogoń jest szansą na ponowne zaistnienie.

Informacje transferowe podane zostały w sposób konkretny przed dobre źródła, ale szczeciński klub nie zdecydował się odnieść do nich. Z początkiem tygodnia Pogoń dostarczy jednak transferowych wieści, a głównym założeniem jest skompletowanie drużyny przed rozpoczęciem zimowych przygotowań. W sobotę Portowcy rozpoczną pracę od badań wydolnościowych. Trener Kosta Runjaic do Szczecina powinien wrócić trochę szybciej, ale nie wiadomo, czy przyjedzie sam, czy też w ligach niemieckich również poszukał nowych pogoniarzy.

Budziłek to wychowanek GKS Bełchatów, ale tam był co najwyżej rezerwowy. Debiutował w ekstraklasie jesienią 2010 r. Zimą 2013 przeniósł się do GKS Katowice mając na koncie ledwie 3 występy w elicie. Na Śląsku spędził 1,5 roku i trafił do Legii. Nie grał, więc skorzystał z oferty Lechii Gdańsk. Grał w niej od wiosny 2015 do jesieni 2016 (9 występów w ekstraklasie). Później był wypożyczany do Chojniczanki Chojnice (2016/17 – 25 występów, 6 z czystym kontem) i Wigier Suwałki (jesień 2017 – 12 występów, 6 z czystym kontem). Zaraz po Świętach Bożego Narodzenia zdecydował się rozwiązać kontrakt w Gdańsku i jako wolny zawodnik mógł podpisać umowę z dowolnym zespołem.

Buksa jest jeszcze młodszy. Ma 21 lat i jest wychowankiem Garbarni Kraków, skąd trafił do Wisły. „Białą Gwiazdę” reprezentował w Młodej Ekstraklasie. Jako junior trafił na rok do włoskiej Novary, gdzie występował w zespołach młodzieżowych. Następnie przeszedł do Lechii Gdańsk. Grał tam dwa sezony, zaliczył w sumie 16 występów i 1 bramkę (strzelił ją Pogoni w zremisowanym meczu 1:1 w Gdańsku). Od sezonu 2016/17 jest graczem Zagłębia. W pierwszym roku zanotował 22 występy i strzelił 3 bramki (1 Pogoni, gdy w Szczecinie padł remis 1:1). W ostatnich miesiącach Buksa przegrał rywalizację o miejsce w ataku. Jesienią 2017 osiem razy wchodził jako joker, tylko w meczu z Wisłą udało mu się sfinalizować akcję golem. W sumie 46 gier, 5 bramek. Szału nie ma, więc i nie dziwią komentarze kibiców Pogoni, którzy oczekiwali kogoś z większym doświadczeniem. Buksa spełnia jednak warunek Kosty Runjaica, który chciał mieć rosłego napastnika w drużynie, a 21-latek ma 191 cm wzrostu.

- Adam miał niewielkie szanse na grę w ataku naszej drużyny. Przenosi się do Pogoni, żeby regularnie grać. A czy tak się stanie, zależy już tylko od niego – mówi Robert Sadowski, prezes Zagłębia.

Jeśli informacje się potwierdzą, to Pogoń będzie chciała wypożyczyć dotychczasowego zmiennika Łukasza Załuski Adriana Hengera.

Pechowa końcówka roku dla Manchesteru City. Kontuzje Jesusa i de Bruyne


Polecamy