Piłka nożna kobiet: Reprezentacja Polski nie mogła się nachwalić podkarpackiej gościnności w Mielcu
- Zostaliśmy przyjęci na Podkarpaciu po królewsku - mówił trener kobiecej piłkarskiej reprezentacji Polski Miłosz Stępiński. Po meczu w Mielcu, w ramach eliminacji mistrzostw świata, także jego podopieczne nie szczędziły pochwał pod adresem podkarpackiej widowni. W nagrodę nasi kibice obejrzą kolejny mecz reprezentacji: 6 października w Boguchwale kadra chłopców U14 zmierzy się z Ukrainą.
fot. krzysztof kapica
Wystarczyło po meczu posłuchać naszych zawodniczek, które dopingowało 5138 kibiców.
Ewa Pajor, gwiazda naszej kadry:
- Naprawdę niesamowita publiczność. Chcemy przy takiej widowni grać częściej.
Aleksandra Sikora, kapitan:
- Atmosfera była naprawdę świetna. Dziękuję wszystkim, którzy nas wspierali. Mam nadzieję, że tylko na takich stadionach i z taką publicznością będziemy grać w Polsce.
Patrycja Balcerzak, pomocnik:
- To naprawdę fajny stadion dla kobiecej piłki, zarówno płyta boiska, jak i całe otoczenie. Chciałabym tu jeszcze zagrać, bo doping był wspaniały. Dziękujemy wszystkim.
Trener Stępiński:
- Chciałem przede wszystkim podziękować prezesowi Mieczysławowi Golbie, bo potwierdziła się staropolska gościnność, z jakiej słynie Podkarpacie. Kibice też byli z nami od 1. do 95. minuty i wierzę, że jeszcze kiedyś tu wrócimy.
- Po raz kolejny Podkarpacie się sprawdziło i przyniosło szczęście naszej drużynie. Pokazujemy, że umiemy organizować bardzo dobre imprezy, zabrakło tylko bramek, ale na to nie mieliśmy wpływu - uśmiechał się Mieczysław Golba.
- Dziewczyny i szefowie PZPN dziękują nam za wspaniale zorganizowany mecz, wszystko poszło dobrze, delegat FIFA oceniła, że wszystko było perfekcyjne - dodawał Golba. - Jest dużo ciekawych propozycji dla naszego związku, PZPN o nas pamięta, wie że potrafimy organizować, że nigdy nie brakuje u nas kibiców. Będą tu ciekawe u nas mecze.
Na razie cicho o powrocie kobiecej kadry, ale Golba przyznał, że dokładnie za miesiąc Podkarpacki ZPN będzie organizował mecz kadry U14 chłopców z Ukrainą.
- Tym razem będziemy odkrywać młodych piłkarzy. Będzie wielu trenerów i skautów i 6 października w Boguchwale znów liczymy na stadion pełen kibiców - zakończył.
Od dwóch lat reprezentacje regularnie goszczą w naszym regionie. Jesienią 2016 roku reprezentacja do lat 16 w Przemyślu i Jarosławiu towarzysko zmierzyła się z Irlandią Północną, rok temu w Rzeszowie prawie 12 tys. kibiców oglądało pojedynek kadry U20 ze Szwajcarią. Na wszystkie te mecze bilety były bezpłatne.
ZOBACZ TEŻ - Kapitan reprezentacji Polski, Aleksandra Sikora była zachwycona meczem w Mielcu
[xlink]24bda5d5-869f-dd69-817e-9622b40a6c2d,7084d572-1f12-c2e9-b8dd-059467fc6ef5[/xlink]