TOP 10 transferowych strzałów klubów Pomorza Zachodniego [ZDJĘCIA]
25 grudnia 2019, 09:00 | Sebastian Szczytkowski
Piłkarska jesień za nami, piłkarze mają urlopy, kluby przerwę. Wybraliśmy 10 najlepszych transferów dokonanych latem przez kluby z naszego regionu.
Piłkarska jesień za nami, piłkarze mają urlopy, kluby przerwę. Wybraliśmy 10 najlepszych transferów dokonanych latem przez kluby z naszego regionu.
[b]Zobacz szczegóły w galerii zdjęć! >>>[/b]
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Dante Stipica (Pogoń Szczecin)
Najlepszy bramkarz rundy jesiennej w PKO Ekstraklasie. Rozegrał wszystkie mecze ligowe w Pogoni od deski do deski. W klubie jest jedynym niezniszczalnym zawodnikiem, czyli takim, który nie opuścił nawet minuty we wszystkich kolejkach. Lider defensywy ze Szczecina i współlider klasyfikacji czystych kont w ekstraklasie. Człowiek od zadań specjalnych, ekspert od ratunkowych interwencji. Do Pogoni trafił na zasadzie wolnego transferu z CSKA Sofia, w którym przez cały poprzedni sezon rozegrał tylko dwa mecze.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Wojciech Fadecki (Błękitni Stargard)
Drużyna potrzebuje lidera. W Błękitnych wszystkie najtrudniejsze zadania bierze na siebie ich kapitan Wojciech Fadecki. Drugoligowiec jest w górnej połowie tabeli i awansował do najlepszej "16" Totolotek Pucharu Polski. Na obu frontach rządził Fadecki. Jego liczby w lidze to 10 goli i dwie asysty, a w pucharze doszły do tego trzy bramki. Pomocnik wrócił do Błękitnych z Warty Poznań, w której rozegrał poprzedni sezon. Ze swoimi statystykami już zimą może znów przebierać w ofertach.
fot. Tadeusz Surma
fot. Tadeusz Surma
Srdan Spiridonovic (Pogoń Szczecin)
Tego piłkarza ogląda się z przyjemnością. Kieszonkowy Austriak występował w Pogoni na pozycjach skrzydłowego i ofensywnego pomocnika. Jest najbardziej kreatywny, nieprzewidywalny w zespole, nie boi się wchodzić w drybling. Mały magik w często ponurej PKO Ekstraklasie. Nawet kiedy nadrabiał braki w przygotowaniu kondycyjnym, miał najwyższą średnią goli i asyst na minuty. Drugi zawodnik Pogoni w klasyfikacji kanadyjskiej ligi. Oddał uderzenia do bramki Lecha i Legii.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Paweł Iskra (Flota Świnoujście)
O króla strzelców poprzedniego sezonu w czwartej lidze biło się kilka klubów. Były zawodnik Sparty Węgorzyno dołączył do Floty Świnoujście i jeżeli nie wydarzy się nic niespodziewanego, pomoże jej awansować do trzeciej ligi. Wyspiarze są wyraźnymi liderami. W rundzie jesiennej strzelił 15 goli i we Flocie skuteczniejszy od niego jest tylko Damian Staniszewski.
fot. Piotr Zgraja
fot. Piotr Zgraja
Benedikt Zech (Pogoń Szczecin)
W PKO Ekstraklasie występowało dziewięciu Austriaków, z czego trzech obecnie i wszyscy w Pogoni. Benedikt Zech podpisał kontrakt z klubem z Twardowskiego po aż siedmiu latach spędzonych w SC Rheindorf Altach. Był w tym zespole kapitanem. Środkowy obrońca szybko zaaklimatywował się w Polsce i imponuje spokojem w interwencjach. Wystąpił w 16 meczach w PKO Ekstraklasie i w żadnym z nich nie dostał kartki. Pogoń z Zechem jest w czołówce najlepiej broniących drużyn ligi.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Patryk Baranowski (Świt Skolwin)
Świt stracił w rundzie jesiennej najmniej goli spośród klubów grających na szczeblu centralnym i makroregionalnym w Polsce. Dokładnie siedem w 17 meczach. Patryk Baranowski zbudował tamę trudną do przejścia ze swoim imiennikiem Patrykiem Bilem. Środkowy obrońca ma 176 centymetrów wzrostu, ale nadrabia zwrotnością, ambicją, a także już całkiem niezłym doświadczeniem. Na szczeblu centralnym grał w Gwardii Koszalin i do tego lata w Błękitnych Stargard. Strzelił dwa gole i był to czwarty wynik w zespole ze Skolwina.
fot. Sebastian Wołosz
fot. Sebastian Wołosz
Mariusz Bedliński (Chemik Police)
Pierwsze kroki na trzecioligowym poziomie stawiał w Vinecie Wolin w 2017 roku. Później zniknął. Znający pomocnika Paweł Ozga powołał go do reprezentacji województwa na Puchar Regionów. Mecze były rozgrywane w Policach i także dzięki temu latem dołączył do Chemika. Trener Łukasz Borger wystawił Mariusza Bedlińskiego w 15 meczach ligowych i jednym Totolotek Pucharu Polski. W środku pola operował często w nieprzypadkowym towarzystwie Bartosza Ławy oraz Andrija Protasenki i potrafił się tam wyróżniać.
fot. KP Chemik Police Facebook
fot. KP Chemik Police Facebook
Konstantinos Triantafyllopoulos (Pogoń Szczecin)
Pogoń przebudowała cały środek obrony. Konstantinos Triantafyllopoulos tak jak jego partner z defensywy Benedikt Zech nie grał wcześniej w Polsce. Występował w ojczyźnie w Panathinaikosie i w Asterasie Tripolis. Charakterny zawodnik wyróżniający się długim nazwiskiem i tatuażami najdłużej dotrzymywał kroku Dante Stipicy w klasyfikacji niezniszczalnych szczecinian. Wreszcie jednak musiał pauzować za nadmiar kartek. Pogoń broni twardo, traci średnio mniej niż gola na kolejkę. Triantafyllopoulos dostał tej jesieni powołanie do szerokiego składu reprezentacji Grecji.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
Konrad Żulpo (Świt Skolwin)
W Świcie było przynajmniej trzech piłkarzy typowanych do takiego zestawienia częściej niż Konrad Żulpo. Tamci zawiedli, a nastolatek pozytywnie zaskoczył. Trener Andrzej Tychowski postanowił ściągnąć wychowanka akademii Pogoni na Stołczyńską i ten już na inaugurację sezonu grał w podstawowym składzie. W sumie młodzieżowiec wystąpił w 15 meczach na lewej stronie defensywy, a o tym jak rewelacyjnie bronił jesienią Świt już było. Skolwinianie tracili gola średnio co 218 minut.
fot. Tomasz Drankowski Facebook
fot. Tomasz Drankowski Facebook
Paweł Łysiak (Błękitni Stargard)
Trener Adam Topolski wymyślił sobie na nowo tego zawodnika. We wszystkich portalach piłkarskich jest opisany jako napastnik, ale w rundzie jesiennej nie rozegrał na tej pozycji żadnego meczu. Paweł Łysiak został środkowym pomocnikiem - "ósemką" łączącą atakowanie z bronieniem. Grał we wszystkich meczach ligowych i pucharowych Błękitnych, ezekutor stałych fragmentów gry. Trzy razy asystował. Nie strzelił gola i to trochę absurdalne, ponieważ liczbą trafionych słupków i poprzeczek mógłby obdzielić pół ligi. Paweł Łysiak został wyciągnięty z Bałtyku Koszalin.
fot. Tadeusz Surma
fot. Tadeusz Surma
1 / 11
[przycisk]g;TOP 10 transferowych strzałów klubów Pomorza Zachodniego;19583947[/przycisk]
[polecane]19580873;1;POLECAMY:[/polecane]
ZOBACZ TAKŻE: Naj-, naj-, naj- jesieni w Ekstraklasie. Klątwa lidera, efekt Runjaicia, powrót Wszołka i rozkwit młodzieżowców
[polecane]19507667,19446527,19381345,19335931;1;ZOBACZ TEŻ:[/polecane]
[xlink]ff083462-2602-e2b2-30e6-c2f12472e3d6,47a6b751-7312-f5e4-466e-b30bbb3ddbfe[/xlink]
Komentarze (0)
>