menu

Szymon Marciniak o meczu Lech - Lechia: Łatwiej mi się sędziuje w Europie

12 marca 2017, 15:27 | ŁŻ

Po meczu Lecha z Lechią pojawiło się mnóstwo opinii na temat poziomu widowiska i pracy sędziego Szymona Marciniaka. Głos w tej sprawie zabrał sam arbiter tego spotkania.


fot. Fot Arkadiusz Gola

Niektórzy porównywali pracę sędziego Szymona Marciniaka w meczu pomiędzy Paris Saint-Germain i FC Barcelona do pojedynku Lecha z Lechią. Arbiter uważa jednak, że to totalny absurd.

- W Paryżu było dużo piłki w piłce, w Poznaniu zaś mało, a więcej walki wręcz. Gdybym cały czas miał reagować na docinki i prowokacje, to nie miałbym czasu patrzeć na boiskowe wydarzenia. Paradoks polega na tym, że mi się łatwiej sędziuje w Europie, bo tam jest więcej gry. U nas jest więcej walki, prowokacji i przypadku, taką mamy ligę, ale to ona wyniosła mnie tam gdzie jestem - powiedział Marciniak w programie „Cafe Futbol” w Polsacie Sport.

Arbiter z Płocka stanowczo też podkreśla, że przed każdym spotkaniem prosi zawodników o czystą grę. Niestety, nie zawsze im to dobrze wychodzi.

- To jest tylko piłka nożna. Zawsze mówimy zawodnikom przed meczem, żeby było fair play. Słyszymy: „Panie sędzio dzisiaj tylko piękne gole, piękne akcje”. W trzeciej minucie meczu wszystko się sypie i trzeba rzeźbić - dodał Marciniak.

Przypomnijmy, że Lechia przegrała z Lechem w Poznaniu 0:1.

Lewandowski nie zwalnia tempa. 100 goli Polaka w barwach Bayernu

Press Focus / x-news

Opracował: ŁŻ


Polecamy