menu

Szykują się zmiany w rozgrywkach piłkarskich

1 listopada 2017, 13:28 | Marcin Sagan

Władze PZPN poważnie rozważają powiększenie ekstraklasy z 16 do 18 drużyn. Być może więcej zespołów w niej będzie już w najbliższym sezonie.

Zespoły Odry Opole (w białej koszulce jej zawodnik Bartłomiej Maćczak) i Miedzi Legnica (w czerwonym stroju jej pomocnik Frank Kwame) są w czołówce 1 ligi. Po wprowadzeniu reformy łatwiej z niej będzie awansować do ekstraklasy.
Zespoły Odry Opole (w białej koszulce jej zawodnik Bartłomiej Maćczak) i Miedzi Legnica (w czerwonym stroju jej pomocnik Frank Kwame) są w czołówce 1 ligi. Po wprowadzeniu reformy łatwiej z niej będzie awansować do ekstraklasy.
fot. Sławomir Jakubowski

Informację taką ujawnił znany dziennikarz sportowy Roman Kołtoń pracujący dla telewizyjnej stacji Polsat.

Plan jest taki, że w następnym sezonie w ekstraklasie miałoby grać 18 klubów. Tyle samo (tak jak do tej pory) w 1 i 2 lidze. Po tym sezonie bezpośrednio miałaby spaść z krajowej elity tylko jedna drużyna, a nie dwie. Ta, która zajęłaby przedostatnie 15. miejsce grałaby natomiast baraże o ekstraklasę z czwartą drużyną końcowej tabeli 1 ligi. Trzy najlepsze z niej zespoły (a nie dwa) uzyskałyby bezpośredni awans do grona najlepszych w Polsce.

Nie zostało wyjaśnione jak wyglądałaby sytuacja ze spadkowiczami z 1 ligi. Obecnie jest tak, że spadają bezpośrednio trzy ekipy, a ta z 15. miejsca gra baraż z 4. drużyną 2 ligi. Czy w nowym wariancie spadałoby mniej klubów z 1 ligi czy być może z 2 ligi, to nie zostało wyjaśnione. Pewne jest jednak, że na szczeblu centralnym w trzech najwyższych ligach miałyby się znaleźć o dwa zespoły więcej (54 zamiast 52).

Teoretycznie każda taka zmiana wymaga korekt w statucie PZPN. W środowisku piłkarskim jest jednak wola powiększenia ekstraklasy. Mocno za tym optuje prezes Zbigniew Boniek pod którego rządami piłkarski związek staje się coraz lepszy, a prezes może bez większych przeszkód forsować swoje pomysły.

Wkrótce powinno się okazać czy zmiany wejdą w życie od nowego sezonu. To byłaby sprawa dyskusyjna, bo nie powinno się zmieniać regulaminu rozgrywek w trakcie ich trwania. Pewnym wytłumaczeniem może być jednak, że na takich zmianach żaden klub nie ucierpi, a kilka zyska.

Może na tym skorzystać nasz beniaminek 1 ligi - Odra Opole. Jest ona w czołówce, ale ważniejsze dla opolskiego klubu chyba jest, że być może łatwiej będzie się utrzymać na zapleczu ekstraklasy. Łatwiej też będzie do niej wejść, ale realnie patrząc Odra chyba nie jest jeszcze na tyle mocna by bić się o krajową elitę. Może natomiast łatwiej się będzie utrzymać w 2 lidze, co jest ważne w przypadku grającego w niej naszego MKS-u Kluczbork.

Jeśli zmiany nie wejdą od najbliższego sezonu, to już od kolejnego (2019/20) są niemal pewne.

[xlink]8516d525-c1d3-ec96-34b2-7b14f85fb363,3f603d86-cde8-b449-6596-7603440b4d4b[/xlink]


Polecamy