menu

Eliminacje Euro 2024. Szwedzi chcą wyrzucenia selekcjonera reprezentacji

23 czerwca 2023, 08:25 | Krzysztof Kowalski

Po przegranej reprezentacji z Austrią 0:2 i zmniejszonych szansach na awans do mistrzostw Europy ponad trzy czwarte Szwedów chce wyrzucenia selekcjonera Janne Anderssona, lecz federacja podkreśla, że jeszcze nigdy nie zwolniła trenera przed upływem kontraktu.


fot. PAP/EPA

Szwedzi chcą wyrzucić selekcjonera Anderssona. Trwa dyskusja o następcy


"Nasze zaufanie do selekcjonera nie zmieniło się i dalej wynosi 100 procent" - oświadczył dyrektor reprezentacji "Trzech Koron" Jens T. Andersson.

Media natomiast już dyskutują, kto zostanie następcą szkoleniowca. W ankiecie największego szwedzkiego dziennika "Aftonbladet" 76 procent pytanych stwierdziło, że "[b Anderssona[/b] należy wyrzucić natychmiast".

Gazeta dodała, że "jak widać, chce tego cały naród" i podała, że ma listę co najmniej 10 ewentualnych nowych trenerów m.in. byłych reprezentantów Fredrika Ljungberga i... Zlatana Ibrahimovicia.

Dyskusje na temat kompetencji Anderssona rozpoczęły się w szwedzkich mediach 29 marca 2022, po przegranym barażu do mistrzostw świata z Polską 0:2.

Eliminacje ME, które miały być rewanżem za nieobecność na mundialu w Katarze, idą jednak Szwecji jak po grudzie. Rozpoczęły się porażką w Sztokholmie z Belgią 0:3 i wygraną 5:0 z Azerbejdżanem. Po porażce we wtorek w Wiedniu po trzech kolejkach Szwecja ma trzy punkty i zajmuje trzecie miejsce w tabeli swojej grupy.

W studio sportowym telewizji publicznej SVT rozmowy na ten temat, podobnie jak w innych mediach, odbywają się codziennie, lecz eksperci stacji stwierdzili, że w obecnej sytuacji nie należy poddawać się emocjom i wpadać w panikę, ponieważ na zwolnieniu trenera nikt nie zyska.

"Dla wszystkich będzie najlepiej, gdy doprowadzi te eliminacje do końca" - to jedna z opinii.

Andersson został zatrudniony przez SvFF w 2016 roku, a w 2020 przedłużono jego kontrakt do 2024 roku, włącznie z ewentualną grą na Euro w Niemczech.

Andersson z kolei powiedział na antenie SVT, że sytuacja jest wyjątkowo trudna, ale nie należy wpadać w rozpacz. "Na razie rozegraliśmy trzy z ośmiu meczów i pozostało nam jeszcze pięć, więc gra trwa i nadzieja na udział w ME jeszcze żyje" - podsumował.