menu

Szalony mecz w Mediolanie! Szybka wymiana ciosów i remis Interu z Napoli (ZDJĘCIA)

19 października 2014, 22:44 | Sebastian Chmielak

Hit 7. kolejki Serie A nie zawiódł i dostarczył kibicom wielu emocji. Inter Mediolan ostatecznie zremisował z Napoli 2:2, a wszystkie gole padły w ostatnim kwadransie spotkania! Goście z Neapolu dwukrotnie obejmowali prowadzenie, a Nerazzurri za każdym razem zdołali doprowadzić do wyrównania.

Gospodarze od pierwszej kolejki mieli walczyć o mistrzostwo Włoch, tymczasem zanotowali falstart i przed rozpoczęciem siódmej serii spotkań plasowali się dopiero na dziesiątym miejscu. Gracze Waltera Mazzarriego w dwóch poprzednich rundach ulegli Cagliari 1:4 oraz Fiorentinie 0:3. Mecz z Neapolem miał być dobra okazją do rehabilitacji.

Podopieczni Rafaela Beniteza natomiast zajmowali niewiele wyższe, ósme miejsce w ligowej tabeli. Obydwie drużyny nie grały tak, jakby sobie tego życzyli kibice. Przedsezonowe zapowiedzi miały doprowadzić oba zespoły do czołówki Serie A, miejsca dające szansę gry w Lidze Mistrzów, bądź fazie grupowej Ligi Europy.

Od pierwszej minut do ataku ruszyli Nerazzurri, w 6. minucie Joel Chukwuma Obi popisał się mocnym strzałem z dystansu, z trudem futbolówkę obronił Rafael. Chwile później na bramkę gości strzelał Hernanes, futbolówka przeleciał obok słupka bramki gości. W 18. minucie spotkania kapitalnej okazji na wyprowadzenie gospodarzy na prowadzenie zmarnował Mauro Icardi. Włoch otrzymał kapitalne podanie od Raula Albiola, ale w sytuacji sam na sam nie potrafił pokonać Rafaela. Na kilka minut przed końcem pierwszej części spotkania strzał Hernanesa wylądował na słupku.

Pierwsza połówka należała do gospodarzy, którzy raz po raz atakowali bramkę gości. Napoli było jedynie stać na słabe strzały Marka Hamsika, Lorenzo Insingne, czy Gonzalo Higuaina nie sprawiły problemu Samirowi Handanoviciowi.

Druga połowa była już bardziej wyrównana, choć pierwszy groźny strzał ponownie oddali gospodarze. Na indywidualny rajd zdecydował się Hernanes, Brazylijczyk potem zagrał piłkę do Icardiego, ale Włoch uderzył niecelnie.

Jednak to goście pierwsi strzelili bramkę. W 79. minucie do piłki wybitej główką przez jednego z defensorów gospodarzy dopadł Callejon, który uderzeniem po długim rogu zapewnił podopiecznych Beniteza na prowadzenie.

Kilka minut później Inter wyrównał za sprawa chwilę wcześniej wprowadzonego Freddiego Guarina, który z kilku metrów wpakował futbolówkę do siatki gości.

Nie był to koniec emocji na Giuseppe Meazza. W ostatniej minucie podstawowego czasu gry ponownie na prowadzenie wyszło Napoli za sprawą Callejona, Hiszpan otrzymał podanie z głębi pola strzałem lewa noga po raz drugi pokonał Handanovicia. Inter było stać na doprowadzenie do remisu, Hernanes strzałem głową pokonał Rafaela.

Mecz zakończył się wynikiem 2:2, na uwagę zasługuje ostatnie 15. minut spotkania, cztery bramki dodały kolorytu, którego brakowało przez ponad połowę spotkania.

Podopieczni Mazzarriego z 9. punktami na koncie plasują się na 9. pozycji, a Napoli z 11. oczkami zajmuje 7. miejsce. Inter nw następnej serii spotkań uda się do Ceseny, a Azzurri podejmą u siebie Hellas Verona.


Polecamy