Świątek dla Ekstraklasa.net: Gole dedykuję najbliższym
Zadowolony strzelec dwóch bramek w meczu z Polonią Bytom, Adrian Świątek gole strzelone w niedzielny wieczór zadedykował narzeczonej oraz rodzinie obecnej na spotkaniu w Gliwicach.
fot. Arkadiusz Gola/Polskapresse
Adrian, to dzięki twoim bramkom wygraliście. Wszedłeś i strzeliłeś dwa gole.
Może się tak wydawać. Wiedzieliśmy, że musimy wygrać. Czołówka uciekła i aby na wiosnę nie stracić kontaktu musieliśmy pokonać rywali. Bramki cieszą, ale jeszcze bardziej te trzy punkty, które pozwalają być w czołówce.
Trener w przerwie na pewno nastawiał was ofensywnie.
To fakt. Przecież to my graliśmy z przewagą. Jan Buryan miał żółtą kartkę, stąd zmiana w przerwie. My z Rubenem weszliśmy po przerwie, wydaje mi się, że te zmiany były pozytywne i cieszyć się należy, że tak zakończyło się to spotkanie.
Ostatnio to wy gonicie rywali, czy wam to się nie znudziło?
Ja wiem czy gonimy? Dziś wygraliśmy, strzeliliśmy trzy bramki. Teraz mamy okres zimowy, przepracujemy go bardzo dobrze.
W trzecim meczu na nowym stadionie nie przegraliście.
No tak - twierdza Gliwice pozostaje niezdobyta i mam nadzieję, że do końca tego sezonu już tak pozostanie.
A jak wygląda sytuacja z Górnikiem, bo jak wiadomo jesteś z tego klubu wypożyczony.
Wszystko zależy od zabrzańskich włodarzy, czy będą mnie chcieli lub nie. Ja w każdym razie byłbym skłonny do tego, aby pozostać w Gliwicach.
W Gliwicach notował Szura Bartłomiej
