menu

Pantilimon wskoczy do wyjściowego składu Sunderlandu?

30 października 2014, 13:02 | Mariusz Lesiak

Menedżer Sunderlandu, Gus Poyet powoli zaczyna tracić cierpliwość do włoskiego bramkarza Vito Mannone i coraz poważniej zastanawia się nad zmianą między słupkami w swojej drużynie.

Costel Pantilimon
Costel Pantilimon
fot. Marcin Obara/Polskapresse

46-letni opiekun "Czarnych Kotów" co prawda nie jest zwolennikiem zmieniania bramkarzy ze względu na ich słabsze występy, ale forma jaką prezentuje w ostatnim czasie 26-letni Włoch oraz liczba jedenastu straconych goli w trzech ostatnich meczach może spowodować, iż Gus Poyet bardzo poważnie przemyśli zmianę w bramce, która być może pozytywnie wpłynie na drużynę i zatrzyma lawinę bramek, jaką traci ostatnio Sunderland.

- Zazwyczaj nie dokonuję zmian bramkarza ze względu na jego słabszy dzień. Czasami swoje błędy trzeba zaakceptować, bez względu na to czy gra się na bramce, w ataku, czy jest się menedżerem. Jednak jeśli słabszy występ powtarza się, to zaczynają się problemy - mówił w jednym z ostatnich wywiadów dla jednej z angielskich gazet Gus Poyet.

Gdyby były trener Brighton & Hove Albion zdecydował się posadzić na ławce Vito Mannone w poniedziałkowym meczu z Crystal Palace, to prawdopodobnie do bramki w jego miejsce wskoczy Costel Pantilimon, dla którego byłyby to oficjalny debiut w meczu ligowym w barwach "Czarnych Kotów".

Jak na razie 27-letni Rumun, który podczas letniego okienka transferowego na zasadzie wolnego transferu dołączył do Sunderlandu, rozegrał w barwach dwukrotnego mistrza Premier League dwa spotkania w Pucharze Ligi Angielskiej.