Strachan: To dla nas okazja, żeby zaprzyjaźnić się z rywalami (KONFERENCJA, TRENING)
Selekcjoner reprezentacji Szkocji, Gordon Strachan, na wtorkowej konferencji prasowej na Stadionie Narodowym przed spotkaniem Polska - Szkocja był w bardzo dobrym nastroju. Szkocki trener przekonywał, że losowanie grup eliminacji Euro 2016 nie będzie miało wpływu na przebieg środowego meczu, oraz wypowiedział się na temat braku Roberta Lewandowskiego, a także swoje wspomnienia dotyczące Artura Boruca, z którym Strachan współpracował w Celtiku Glasgow.
- To nie ma żadnego znaczenia, z kim znajdujemy się w grupie. Obie drużyny nastawione są bojowo. Ostatnio nie graliśmy na najwyższym poziomie, więc dobrze, że się tutaj dzisiaj znajdujemy i będziemy mieć okazję rozegrać mecz towarzyski, a także zaprzyjaźnić się z tymi, przeciwko którym będziemy występować w eliminacjach – mówił na temat środowego meczu Gordon Strachan, była gwiazda Manchesteru United.
Czy Szkocja, która po raz ostatni na wielkim turnieju grała w 1998 roku, ma szanse na awans na Euro 2016? - Wiemy, że możemy awansować, ale tak samo myśli Polska, Gruzja czy Irlandia, bo to są naprawdę solidne zespoły – stwierdził szkocki selekcjoner, który odniósł się także powrotu do drużyny zawodnika Czerwonych Diabłów, Darrena Fletchera:
– To jest ważniejsze dla niego samego, że jest z nami. Miał on ciężki okres w swojej karierze. Jest to przykre, szczególnie że jest to znakomity gracz z wielkimi umiejętnościami. Jest on piłkarzem Manchesteru United i dla mnie on jest z automatu reprezentantem Szkocji. Cieszę się, że go widzę zdrowego i dobrze nastawionego – przekonywał 57-letni trener.
Sporo żartów towarzyszyło Gordonowi Strachanowi przy okazji pytań o polskich piłkarzy – o nieobecnego Roberta Lewandowskiego oraz byłego podopiecznego Szkota z Celtiku Glasgow, Artura Boruca:
- Czy jest mi szkoda, że obrońcy nie zmierzą się z Lewandowskim? Nie. To mogłoby być dla nich zbyt trudne wyzwanie. Jeśli chodzi o mnie, to nie ma większej różnicy, ale myślę, że moi obrońcy na pewno poczuli ulgę.
- O Arturze mam fantastyczne wspomnienia. Jest niesamowity gość, nigdy się z nim nie nudziłem. Nie było ani jednej nudnej chwili. Było dużo radości, dużo ‘rozrywki’, ale bardzo się cieszę, że gra on w solidnej drużynie Premier League, bo jestem przekonany, że jest to świetny bramkarz, niegdyś jeden z najlepszych na świecie.
Swojemu trenerowi wtórował zawodnik Evertonu, Steven Naismith:
- To będzie jedynie mecz towarzyski. Oczywiście, przyjechaliśmy po zwycięstwo i będziemy grali na sto procent. Ważne będzie także to, że zapoznamy się z infrastrukturą czy atmosferą w Polsce. Z pewnością będziemy chcieli przećwiczyć różne warianty przygotowane przez trenera. To jest kolejny mecz, w którym chcemy dobrze zagrać – mówił szkocki napastnik, który także odniósł się do losowania grup eliminacyjnych do Euro 2016:
- Jesteśmy pewni siebie, myślę, że mamy duże szanse na awans na Euro 2016, aczkolwiek mecze z Niemcami, Irlandią i Polską będą na pewno bardzo trudne. Jesteśmy zmotywowani, bo to nie jest najłatwiejsza grupa. Po naszych słabych eliminacjach do mistrzostw w Brazylii, bardzo ważny będzie dla nas początek zmagań, na którym się skupiamy.
Po konferencji Szkoci trenowali przez około godzinę na Stadionie Narodowym, z czego piętnaście minut było otwarte dla mediów. Spotkanie Polska – Szkocja zaplanowane jest na środę, na godzinę 20:45.