menu

Stowarzyszenie Kibiców Motoru Lublin prowadzi świetlicę dla dzieci i promuje rodzinny doping.

29 października 2019, 13:42 | know

Motor Lublin uczestniczy w programie Ministerstwa Sportu i Turystyki „Kibice Razem”. W projekt zaangażowane jest również miasto, które co roku przekazuje na to zadanie stowarzyszeniu „Motorowcy” po 80 tysięcy złotych.


fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz

fot. archiwum Joanna Łaska-Jarosz
1 / 47

W ramach programu „Kibice Razem” miasto udostępniło także lokal o powierzchni 85 m2 przy ul. Noworybnej 3, gdzie powstał lokalny ośrodek kibiców. – Lokal wykorzystujemy na spotkania z kadrą szkoleniową i piłkarzami. Chcemy, aby co miesiąc można było tam spotkać się z osobami związanymi z klubem. Ale organizowaliśmy także warsztaty fotograficzne, warsztaty dla osób zainteresowanych prowadzeniem stron internetowych, czy nauką języka angielskiego – mówi Joanna Łaska-Jarosz, koordynatorka projektu „Kibice Razem” w Lublinie.

W Polsce funkcjonuje obecnie 18 podobnych ośrodków.

- Zależy nam na wyzwalaniu pozytywnej energii środowiska kibiców, ale także mieszkańców miasta. Współpracujemy z różnymi organizacjami i angażujemy się także w wydarzenia niekoniecznie kibicowskie. napisał:


Włączamy się w akcje charytatywne, pikniki, w zbiórki czy wyjścia do ośrodków wychowawczych. Staramy się, aby w lokalu funkcjonowała świetlica. Dzięki współpracy z partnerami udało nam się wyposażyć go w gry edukacyjne, a zawodnicy Motoru przekazali konsolę PlayStation, na której grają razem z dziećmi – dodaje Joanna Łaska-Jarosz.

- Projekt w Lublinie koordynuje Jakub Łacek. Natomiast ja w 2010 roku otwierałam taki ośrodek we Wrocławiu i moim zadaniem w Lublinie jest wspieranie i wykorzystywanie tego, co już wiem i umiem. W miniony weekend spotkałam się we Wrocławiu ze stowarzyszeniem kibiców niepełnosprawnych. Chcemy docierać do coraz większej grupy osób z różnymi niepełnosprawnościami i zachęcać je do przychodzenia na mecze Motoru. Arena jest obiektem świetnie przystosowanym do potrzeb takich osób. Naszym celem są działania podobne do tych podejmowanych przez stowarzyszenie z Wrocławia, które osobom niepełnosprawnym organizuje dodatkowo różne aktywności, czy wyjścia do teatru - podkreśla Joanna Łaska-Jarosz.

Na realizację projektu, czyli m.in. prowadzenie ośrodka, współpracę ze środowiskiem piłkarskim oraz prowadzenie działań profilaktycznych i edukacyjnych, miasto przekazuje pieniądze Stowarzyszeniu Kibiców Motoru Lublin „Motorowcy”. Dotychczas podpisano cztery takie umowy, każda na kwotę 80 tysięcy zł. Obejmowały one okresy działań: od kwietnia do grudnia 2016 roku, od marca do października 2017 roku, od lutego do listopada 2018 roku i od marca do października 2019 roku.

Umowy zostały zawarte po przeprowadzeniu postępowań konkursowych. Gmina Lublin sprawuje kontrolę prawidłowości wykonywania zleconego zadania, w tym wypadku również wydatkowania przekazanej dotacji. Działania przeprowadzane w ramach zawartych umów rozliczane są na podstawie składanych sprawozdań – informuje biuro prasowe lubelskiego ratusza.

Wkładem własnym stowarzyszenia „Motorowcy” jest praca społeczna. Polegała ona m.in. na prowadzeniu warsztatów pozytywnego kibicowania dla kibiców i podopiecznych ośrodków wychowawczych.

Ostatnia umowa na realizację programu „Kibice Razem” obowiązuje do końca października. Natomiast od 1 listopada stowarzyszenie „Motorowcy” będzie realizowało projekt „Kibicuję bezpiecznie”. Na ten cel (określony do końca roku) miasto przekaże 40 tysięcy zł.

- Kosztami kwalifikowanymi ze środków miasta są m.in. wynajem obiektów, wyżywienie i zakwaterowanie, opłaty wpisowe z tytułu udziału w warsztatach i szkoleniach, wynagrodzenia osób prowadzących warsztaty – wylicza ratusz.

- Mamy bardzo dobre doświadczenia ze współpracy z miastem, które pomogło nam także w pozyskaniu kontaktów z różnymi organizacjami, do których możemy się odezwać – twierdzi Łaska-Jarosz.

Projekt prowadzony przez kibiców piłkarskiego Motoru przy udziale gminy Lublin jest dotychczas jedyna taką formą współpracy między kibicami a miastem. - W ostatnich latach nie wpłynęły do Urzędu Miasta Lublin żadne wnioski o nawiązanie współpracy lub udzielenie wsparcia od innych stowarzyszeń zrzeszających kibiców – twierdzi biuro prasowe.

Przełamują stereotypy

Projekt “Kibice Razem” funkcjonuje w Polsce od 2010 roku. Joanna Łaska-Jarosz jest przekonana, że prowadzone od kilku lat działania także w Lublinie przekładają się na lepszą atmosferę na meczach Motoru.

Na trybach widzę coraz więcej rodzin z dziećmi, jest też więcej osób z niepełnosprawnością, czyli grupy, które niekoniecznie są kojarzone z obecnością na meczach. Staramy się promować rodzinne dopingowanie, współpracujemy w tym celu z klubem. Chcemy angażować rodziny i np. razem z dziećmi robiliśmy transparenty wspierające Motor. Ja widzę efekty naszych działań i jestem przekonana, że mają duży wpływ na postawę kibiców. Przełamujemy stereotypy, że na stadionach piłkarskich nie wiadomo co się dzieje, a kibice są niebezpieczni. Pokazujemy, że można przyjść z dziećmi i wspólnie dopingować - podkreśla Joanna Łaska-Jarosz, koordynatorka akcji.