menu

Stawowy: Wiara kibiców w nasze umiejętności nie jest bezpodstawna

19 lipca 2013, 02:53 | Natalia Doległo

W letnim okienku transferowym z Cracovią podpisało kontrakty czterech zawodników, jednak najprawdopodobniej to nie koniec wzmocnień "Pasów". Trener Wojciech Stawowy zapowiedział, że w nowym sezonie zespół ma zamiar walczyć o miejsce w pierwszej ósemce, a żeby tego dokonać, trzeba mieć dobrych piłkarzy.

Cracovia zaprezentowała się kibicom. Piłkarze przyjechali na stadion konnymi bryczkami (ZDJĘCIA)

- Uważam, że to jak najbardziej realny cel, zwłaszcza teraz, po reorganizacji rozgrywek. Spotkań będzie więcej, co cieszy zarówno piłkarzy, jak i kibiców - twierdzi szkoleniowiec, którego podczas prezentacji drużyny fani przywitali okrzykami: "Wojciech Stawowy, najlepszy trener ligowy!"

- Otrzymywaliśmy wielkie wsparcie sympatyków, kiedy graliśmy 1. lidze, za co im dziękuję, bo to nasz 12. zawodnik. Chcemy pokazać, że ich wiara w nasze umiejętności nie jest bezpodstawna - dodaje.

Do tej pory pod Wawelem pojawili się obrońcy: Marcin Kuś i Tomasz Wełna, napastnik Dawid Nowakiem i pomocnik Bartosz Żurek. Stawowy przyznał, że cieszy się z każdego transferu, jednak wierzy, że przyszłością drużyny są młodzi zawodnicy. - Bartek ma potencjał na przyszłość, a my właśnie takich ludzi szukamy. Jeśli chce się myśleć długofalowo i budować drużynę, to trzeba stawiać na takich graczy - stwierdził.

Od kilkunastu sezonów Cracovia szuka dobrego napastnika. Na Kałuży nie sprawdzili się m.in.: Tomasz Moskała, Andrzej Niedzielan, Bartosz Ślusarski, Bartłomiej Grzelak, Koen van der Biezen czy Radosław Matusiak. Każdy z nich po podpisaniu kontraktu z krakowianami nagle tracił swoje umiejętności i przestawał trafiać do bramki rywala. Czy Nowak zdoła przełamać "klątwę Cracovii" i będzie strzelał gole? - Po to tutaj przyszedłem. Wierzę w swoje umiejętności, a nie jakieś klątwy. Mamy jasny cel wyznaczony przez trenera i tego się trzymajmy - zapewnia.

W niedzielę Cracovia podejmie na swoim stadionie Piasta Gliwice.


Polecamy