menu

Stalówka ze Stalowej Woli zagra z rezerwami Lecha Poznań

6 października 2023, 11:00 | Kamil Górniak

Stal Stalowa Wola w piątek na własnym stadionie podejmie rezerwy poznańskiego Lecha. Spotkanie będzie ważne dla obu ekip, bowiem Stal i Lech to sąsiedzi w ligowej tabeli.

Stalowolanie zagrają o pełną pulę
Stalowolanie zagrają o pełną pulę
fot. Marcin Radzimowski

Rezerwy Lecha Poznań w bieżących rozgrywkach zgromadziły na swoim koncie dwanaście oczek, czyli tyle ich piątkowy rywal ze Stalowej Woli. W ostatniej kolejce młodzi gracze z Poznania ulegli na boisku we Wronkach innym rezerwom, tylko z Łodzi aż 0:3. Warto jednak podkreślić, że młodzież ze stolicy Wielkopolski znacznie lepiej prezentuje się w meczach wyjazdowych niż na własnym boisku. Aż osiem oczek zawodnicy z Poznania przywieźli właśnie z obcych stadionów. Lech wygrał w Jastrzębiu z GKS i Grudziądzu z Olimpią a zremisował na obiektach w Elblągu i Puławach.

Rezerwy Kolejorza to najgorsza defensywa całej ligi. Młodzi gracze z Poznania pozwolili rywalom aż 21 razy pokonać własnego bramkarza. Lech zdobył z kolei tylko 12 goli. Najskuteczniejszym graczem zespołu jest najbardziej doświadczony gracz i zarazem były reprezentant Polski i mistrz kraju z pierwszym zespołem Lecha, Szymon Pawłowski autor czterech trafień.

Sporym problemem w piątkowych zawodach dla rezerw Lecha będzie sytuacja kadrowa. Pierwszy zespół gra również w piątek, więc może być ciężko o jakiekolwiek wzmocnienia, a dodatkowo w środę w Lidze Młodzieżowej w potyczce w FC Nantes zagrało aż dziesięciu graczy, którzy zagrali w ostatnim ligowym spotkaniu, a kolejnych dwóch ma za sobą grę w innych meczach w lidze. Kadra drużyny jest jednak na tyle szeroka i być może będzie miał kto zastąpić ewentualnie tych piłkarzy. Obie ekipy mierzyły się ze sobą zaledwie dwukrotnie. W Stalowej Woli górą była Stalówka, która pokonała rywali 2:1, a z kolei we Wronkach padł remis 2:2.

Zielono-czarni w poprzedniej kolejce bezbramkowo zremisowali w Elblągu z miejscową Olimpią. Stal tym samym nieco przełamała niemoc wyjazdową, bowiem przerwali serię trzech meczów bez punktów na obcych boiskach. Na własnym terenie Stalówka spisuje się jednak znacznie lepiej. Na cztery rozegrane potyczki przy Hutniczej Stal wygrała trzy, a tylko raz kończyła spotkanie bez punktów.

Drużyna z Podkarpacia, podobnie jak piątkowi rywale, potrzebuje punktów, aby nieco odetchnąć i odskoczyć od strefy spadkowej. Problemem na pewno jest nadal zdobywanie goli, lecz w ostatnim czasie poprawiła się z kolei gra obronna. Trzy ostatnie spotkania, wliczając mecz pucharowy, Stalówka zakończyła bez utraty bramki.

- Jesteśmy zadowoleni z tego, że ostatni nie tracimy goli. Potrzebujemy jednak też bramek, aby móc dopisać do swojego dorobku komplet oczek. Cały czas pracujemy nad tą skutecznością - powiedział klubowym mediom obrońca zielono-czarnych Arkadiusz Ziarko.


Polecamy