menu

Stal Stalowa Wola chce wygrać w Wielki Czwartek i wesoło spędzić święta

28 marca, 10:30 | Kamil Górniak

Nie mają chwili wytchnienia gracze ze Stalowej Woli. W czwartek ekipa z Podkarpacia zagra na własnym stadionie z Sandecją Nowy Sącz. Początek meczu - godzina 19.30

„Stalówka” ostatnio nie może jakoś wygrać, ale jeśli pokona Sandecję, być może wróci do strefy barażowej
„Stalówka” ostatnio nie może jakoś wygrać, ale jeśli pokona Sandecję, być może wróci do strefy barażowej
fot. stal1938.pl

Drużyna z Nowego Sącza plasuje się na 17. miejscu w tabeli z dorobkiem 24 oczek. Głównym problemem rywala Stali jest brak własnego stadionu i konieczność rozgrywania meczów na różnych obiektach. Jesienią Sandecja grała na stadionie Garbarni Kraków, a na wiosnę przyniosła się do Niepołomic na obiekt Puszczy.

[polecane]26122415,26121015[/polecane]

W ostatniej serii gier Sandecja przegrała będąc gospodarzem z rezerwami ŁKS Łódź 0:1. Po wznowieniu rozgrywek ekipa z Nowego Sącza grała wszystkie mecze będąc gospodarzem i czwartkowy pojedynek będzie dla niej pierwszym wyjazdowym.

Sandecja gra w kratkę i zwycięstwa przeplata porażkami. Początkiem roku stery w Sandecji przejął Robert Kasperczyk, który zastąpił zwolnionego, byłego trenera Stali, Łukasza Surmę. Przed nowym opiekunem Sandecji stoi bardzo trudne zadanie, jakim jest zachowanie ligowego bytu.

[polecane]26115941,26101493[/polecane]

Stal dobrze rozpoczęła zmagania w rundzie wiosennej i w pierwszych trzech meczach zainkasowała 7 punktów. W trzech kolejnych potyczkach zdobyła tylko 2, remisując z Wisłą Puławy i ostatnio z Hutnikiem Kraków. Gra podopiecznych Ireneusza Pietrzykowskiego może się podobać, lecz brakuje goli.

Jesienią Sandecja ograła Stal 2:0. W rewanżu zadanie dla zielono-czarnych nie będzie takie łatwe, jakby wskazywała na to tabela. Drużyna z Nowego Sącza potrzebuje punktów, bo każda kolejna strata może spowodować, że sytuacja w ligowej tabeli będzie już bardzo trudna.

[polecane][/polecane]

W Stalowej Woli ze spokojem podchodzą do sytuacji w rozgrywkach. Stal plasuje się na 7. miejscu ze sporymi szansami minimum na baraże. W klubie jednak nie myślą o tym, co będzie za jakiś czas i skupiają się na każdym kolejnym spotkaniu. Pierwotny cel, jakim było utrzymanie, praktycznie został już zrealizowany, ale mocno spłaszczona tabela pokazuje, że chwila może drogo kosztować.

[cyt]Liga jest wyrównana i musimy szanować każdy punkt. Zremisowaliśmy dwa ostatnie pojedynki i liczymy, że razem z kibicami, którzy są naszym dwunastym zawodnikiem, powalczymy o komplet. Nie ma w tej lidze słabych. Musimy się dobrze przygotować i sięgnąć po zwycięstwo
[/cyt]powiedział klubowym mediom Arkadiusz Ziarko, obrońca Stali.


„Stalówka” ostatnio nie może jakoś wygrać, ale jeśli pokona Sandecję, być może wróci do strefy barażowej


Polecamy