menu

Stal Stalowa Wola - Siarka. Mecz, którym żyje północna część Podkarpacia

13 sierpnia 2015, 19:57 | Grzegorz Lipiec/Echo Dnia

Spotkania Stali Stalowa Wola z Siarką Tarnobrzeg to mecze w których gwarantowana jest walka, pełne trybuny, najgłośniejszy doping.


fot. KRZYSZTOF KAPICA/POLSKA PRESS

Od lat Stal Stalowa Wola spotyka się z Siarką Tarnobrzeg na różnych szczeblach rozgrywkowych. Historia obu klubów splata się ze sobą, a czasami dochodzi także do tego, że zawodnicy, którzy grali kiedyś w Siarce, trafiają do Stalówki, albo odwrotnie.

Wskazanie na hutniczy gród

Analizując historię spotkań obu zespołów to lepszym wynikiem, jak na razie legitymuje się Stal Stalowa Wola. Od 1974 roku rozegrano 26 spotkań derbowych, w których Stalówka wygrywała dziewięć razy, Siarka siedem razy, a w dziesięciu meczach padł remis. Bilans bramkowy także jest na korzyść Stalówki i wynosi 27-24.

W ostatnich trzech sezonach drugiej ligi Siarka wygrywała dwa razy - sezon 2013/2014 w czasie rundy jesiennej - 1:0 po trafianiu Marcina Truszkowskiego, sezon 2014/2015, runda wiosenna - 2:1 dwa gole Truszkowskiego, a bramkę dla Stali zdobył Kamil Jakubowski, który obecnie gra w... Siarce. Dwa razy padał remis - sezon 2012/2013, jesień - 2:2 w Stalowej Woli, gole dla Stali: Przemysław Żmuda, Krystian Getinger, gole dla Siarki: Jarosław Piątkowski, Bartosz Madeja oraz 1:1 jesienią sezonu 2014/2015, bramkę dla Stali zdobył Michał Czarny, a dla Siarki Michał Paluch. I dwa razy po 2:1 wygrywali zielono-czarni: sezon 2012/2013, wiosna - gole dla Stali: Damian Juda, Wojciech Fabianowski, Siarka: Truszkowski oraz wiosna sezonu 2013/2014: Stal - Damian Łanucha, Żmuda, Siarka - Marcin Figiel.

Kibice tarnobrzeskiego klubu pamiętają zwłaszcza to zwycięstwo 12 października 2013 roku, kiedy to Siarkowcy wygrali w Stalowej Woli po raz pierwszy od siedemnastu lat! Jeszcze dłużej trzeba było czekać na zwycięstwo Siarki nad Stalą w Tarnobrzegu. 12 marca 2015 roku minęło od ostatniego sukcesu 21 lat i wreszcie to się udało!

Dawne derby

Teraz w Siarce gra były piłkarz Stali Kamil Jakubowski. Wcześniej też wiele razy w obu klubach grali zawodnicy to z Siarki, czy to ze Stalowej Woli. Na przykład: Jarosław Piątkowski, Mieczysław Ożóg, Herbert Boruc, obecny trener Cracovii Kraków Jacek Zieliński, Wojciech Nieradka, który jest teraz kierownikiem Stalówki, a obecny trener Siarki Włodzimierz Gąsior grał w Stali i był trenerem tego zespołu.

- Derby to derby, rządzą się swoimi prawami. Mi w szczególności zapadły w pamięci spotkania z sezonu 1993/1994. W pierwszym spotkaniu, zremisowanym 0:0 w Stalowej Woli byłem piłkarzem Stali. Wiosną byłem już w Tarnobrzegu, Siarka wygrała 1:0 po golu Edwarda Tyburskiego, a ja w tym meczu nie zagrałem, razem z Arturem Kopciem, który także do Siarki trafił ze Stalowej Woli - wspomina Wojciech Nieradka. - Kibice żyją tymi spotkaniami, a my jako piłkarze, czy też działacze też chcemy wygrać. Mój typ na niedzielę to zwycięstwo Stali, ale niech wygra lepszy.

Emocje gwarantowane

Trener Włodzimierz Gąsior, który obecnie prowadzi Siarkę podkreśla, że w derbach będzie się liczyć przede wszystkim ofiarność i zaangażowanie. - Tak było zawsze. Obojętnie czy grała ze sobą Stal ze Stalowej Woli, czy Stal z Mielca, albo Siarka. Mi przede wszystkim zależy na tym, aby drużyna zostawiła na boisku zdrowie. Tak właśnie zagrała Stal Stalowa Wola w środowym pucharowym meczu z Piastem Gliwice - komentuje trener Siarki.

O tym kto będzie w lepszych humorach po derbach, przekonamy się w niedzielę tuż przed godziną 19.

Archiwum prywatne


Polecamy