Stal Rzeszów w ostatnim sparingu pokonała Karpaty Krosno. Mało prawdopodobne, by obie drużyny w terminie wystartowały do II rundy
W rozegranym na swoim bocznym boisku sparingu Stal Rzeszów wygrała 4:1 z krośnieńskimi Karpatami. Dwa gole dla zespołu znad Wisłoka zdobył Wojciech Reiman. W sumie strzelił ich 7 w grach kontrolnych
fot. Krzysztof Kapica
W Stali brakło chorego Rene Revaka. Karny dla gospodarzy podyktowany został po faulu na Sławomirze Szelidze. Biało-niebiescy za tydzień, meczem z Wiślanami Jaśkowice, mają inaugurować rundę wiosenną siebie, ale wygląda, że jeśli zagrają, to tylko kolejny sparing.
– Z tego co się orientuję, zagra tylko Motor Lublin, bo ma podgrzewane boisko. Reszta boisk jest twarda, zmrożona. Zapowiadane jest ocieplenie, ale przez kilka dni boiska nie wyschną, a granie na błotnistej murawie może ją zniszczyć na całą rundę – wyjaśnił Dariusz Paśkiewicz, kierownik Stali.
Ostateczną decyzję w opisywanej sprawie podejmie Podkarpacki ZPN.
[b]Stal Rzeszów - Karpaty Krosno 4:1 (2:1)
Bramki:[/b] Ceglarz, Bętkowski, Reiman dwie (druga z karnego) – Cempa.
[B]ZOBACZ TAKŻE - W akademiach piłkarskich trenerzy prowadzą zajęcia z gimnastyki korekcyjnej [STADION][/B]