Stal rozgromiła Karpaty w meczu... przyjaźni

Stal do tego meczu miała pewne problemy ze zdobywaniem goli. Na inaugurację trafienie za 3 punkty uzyskała w doliczonym czasie gry. W meczu z Motorem zdobyła bramkę po rykoszecie, a w Chełmie w zaksięgowaniu kompletu punktów pomógł jej piłkarz gospodarzy, zaliczając “samobója”.

Biało-niebiescy w końcu jednak ustawili celowniki. Czy na dobre, okaże się w następnych kolejkach, ponieważ krośnianie, przykro to stwierdzić, ale w tym momencie chyba średnio pasują do 3-ligowego towarzystwa. Drugi raz z kolei stracili 5 goli.

Malutki plusik po stronie gości był jest taki, że za piątym podejściem umieli wreszcie skierować piłkę do siatki rywala. Uczynili to jednak w chwili, gdy mecz był już rozstrzygnięty. Stalowcy szybko odpowiedzieli golem, a w ostatniej pół godzinie zlitowali się nad przeciwnikiem i więcej krzywdy mu już nie robili.

A pomyśleć, że jeszcze wiosną Karpaty były w stanie wygrać z rzeszowianami. U siebie, skromnie (1:0), ale jednak. Od tego czasu wiele się zmieniło. To, co się dzieje z ekipą Adama Fedoruka w w dużej mierze wyjaśnia fakt, iż z drużyny, która wtedy wygrała, w sobotę na boisku biegało tylko czterech piłkarzy. Rewolucja kadrowa wiele kosztuje. Do końca sezonu niby daleko, ale jeśli Karpaty nie pozbierają się w porę, już po rundzie jesiennej będą na horyzoncie dostrzegą widmo spadku.

Stal Rzeszów - Karpaty Krosno 5:1 (3:0)
Bramki: 1:0 Brocki 23, 2:0 Reiman 25 karny, 3:0 Reiman 43 karny, 4:0 Brocki 59, 4:1 Nowak 61, 5:1 Marczak 63.

Stal: Skuza 6 - Skała 6, Kursa 6, Drelich 7, Kordas 6 (67 Gil 5) - Skiba 6, Reiman 7, Szeliga 7 (51 Maślany 6), Koczon 7 (71. Hordijczuk) - Brocki 8 (73 Buszta), Prędota 6 (61. Marczak 6). Trener Bohdan Bławacki.
Karpaty: Krawczyk 3 - Kolbusz 3, Stasz 3, Wawoczny 3, Świech (30 Nowak 4) - Gawle 3 (82 Sajdak), Wcisło 2 (73 Pelc), Kantor 3, Kuliga 3, Mordec 3 - Cempa 2 (67 Białasik 2). Trener Adam Fedoruk.

Sędziował: Kowalski (Kielce). Widzów: 500.

TOP SPORTOWY24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU