menu

Sparing. Resovia zremisowała 3:3 z Sokołem Sieniawa. "Pasiaki" prowadziły 3:0, ale drużyna Marcina Wołowca wyrównała w drugiej połowie

20 stycznia 2018, 16:25 | Miłosz Bieniaszewski

W meczu sparingowym z Sokołem Sieniawa w zespole Resovii testowany był jeden pomocnik. W Sokole zagrał już m.in. Sebastian Brocki.

Jedną z bramek dla Resovii w sparingu z Sokołem Sieniawa zdobył Bartłomiej Buczek (z prawej)
Jedną z bramek dla Resovii w sparingu z Sokołem Sieniawa zdobył Bartłomiej Buczek (z prawej)
fot. Krzysztof Kapica

W Resovii testowany był środkowy pomocnik, ale na razie nie trafi do „pasiaków”.

- W tym momencie odpuszczamy temat, ale może wrócimy do niego w przyszłości - powiedział Szymon Grabowski, trener rzeszowian, który nie mógł być do końca zadowolony. - W drugiej połowie sprezentowaliśmy rywalom dwie bramki - usłyszeliśmy.

W Sokole zagrali natomiast Sebastian Brocki i Rafał Drożdżal, a brakowało Dawida Kaszy i Mateusza Jędryasa.

- W pierwszej połowie zagraliśmy zbyt wysoko w pewnym momencie i to się skończyło utratą bramek. W drugiej połowie, po przeprowadzonych zmianach, to my częściej byliśmy przy piłce i zdołaliśmy wyrównać. Remis z takim rywalem musi cieszyć - podsumował Marcin Wołowiec, trener Sokoła.

Resovia – Sokół Sieniawa 3:3 (3:0)


Bramki: Bieniasz, Buczek, Adamski – Lis, M. Padiasek, Mołdoch.

Jerzy Domaradzki, prezes LKS-u Pisarowce: Obóz w Turcji to spełnienie obietnicy [STADION]


Polecamy