Stal Rzeszów pokonała u siebie Podlasie Biała Podlaska 3:0 [RELACJA, ZDJĘCIA]
Stal Rzeszów pewnie pokonała walczące o utrzymanie Podlasie Biała Podlaska, aczkolwiek goście pokazali się z dobrej strony i kilka razy klasę musiał pokazać Adam Wasiluk.
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
fot. Krzysztof Kapica
Zimą do Stali trafili z Podlasia Rafał Kursa i Adam Wasiluk. Obaj dobrze znali więc sobotniego rywala, a ten drugi pomógł w rozpracowaniu przeciwnika. - Spisał się bardzo dobrze - uśmiechał się po meczu Bohdan Bławacki, trener rzeszowian.
Wasiluk klasę pokazał również na boisku. W 8. minucie oko w oko stanął z nim Serhij Krykun, ale lepszy okazał się golkiper biało-niebieskich. Spisał się również w 45. minucie, kiedy błysnął refleksem i złapał strzał z bliska Michała Pyrki. W drugiej odsłonie też nie mógł narzekać na nudę, bo defensorzy znów dopuścili do sytuacji sam na sam. Tym razem naciskany przez Kursę Jakub Syryjczyk uderzał z 16 metrów, ale sposobu na Wasiluka nie znalazł.
Czy te wszystkie okazje Podlasia oznaczają, że Stal wygrała szczęśliwie? Nie. Gospodarze okazji mieli zdecydowanie więcej i w gruncie rzeczy zasłużyli na taką wygraną.
- Mogło być jakieś 7:4 - mówił trener Bławacki. Gra miejscowych w pierwszej połowie mogła się podobać. Sporo było akcji oskrzydlających i po jednej z nich gola zdobył Wojciech Reiman. W 31. minucie piłkę rywalowi odebrał Sebastian Brocki i dośrodkował do Piotra Prędoty. Napastnik Stali nie sięgnął piłki, ale to zaskoczyła bramkarza Podlasia i futbolówka wpadła do bramki. Swoją szansę miał również Michał Lisańczuk, a Arkadiusz Gil trafił w poprzeczkę. Druga połowa była już słabsza, ale rzeszowianie w zasadzie cały czas mieli mecz pod kontrolą.
Stal Rzeszów - Podlasie Biała Podlaska 3:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Reiman 10, 2:0 Brocki 31, 3:0 Drelich 90+2-głową.
Stal: Wasiluk - Skała, Zięba, Kursa, Kordas - Brocki (80 Bożek), Szeliga, Reiman, Lisańczuk (54 Drelich), Gil (60 Szymański) - Prędota (71 Cande). Trener Bohdan Bławacki.
Podlasie: Wiśniewski - Radziszewski, Pyrka, Komar, Zabielski - Jakubowski, Andrzejuk (85 Skrodziuk), Goździołko (46 Leśniak), Krykun (76 Hołownia) - Syryjczyk, Sawtyruk (63 Czapski). Trener Miłosz Storto.
Sędziował Śliwa (Kielce). Widzów 200.