Gra piłkarska 3 liga. Czy to brzeska Stal w sobotę będzie twardsza?
W 12. kolejce spotkań 3 ligi najciekawiej zapowiada się wyjazdowy mecz naszego lidera z Brzegu. Na boisku rywala zagra też Ruch Zdzieszowice.
fot. Oliwer Kubus
Będąca beniaminkiem Stal Brzeg zagra w sobotę Bielsku-Białej z tamtejszą Stalą. Rywale od kilku lat należą do czołówki tabeli, ale za każdym razem ktoś ich wyprzedza w walce o 2 ligę. Przed tym sezonem bielszczanie też byli stawiani w roli głównego faworyta, ale początek sezonu mieli jednak mało efektowny. Dopiero ostatnio się wyraźnie rozkręcili. Wygrali trzy ostatnie mecze i „wskoczyli” na 5. miejsce w tabeli.
Od niepokonanej drużyny z Brzegu mają o siedem punktów mniej i sobotni mecz to dla nich poważne wyzwanie. Jeśli nie wygrają, to się nie zbliżą do najlepszych w tabeli. Dla ekipy z Brzegu to też trudna próba. Jeśli przedłuży passę spotkań bez porażki, będzie to z pewnością sukces.
- Gramy bez presji, z dużą radością i na razie niemal wszystko nam wychodzi - mówi trener brzeskiej Stali Sebastian Sobczak. - Zdajemy sobie sprawę z klasy rywala, ale do meczu przystąpimy bez strachu. Dorobek punktowy jaki mamy pozwala nam na spokojniejsze podchodzenie do kolejnych spotkań. Kiedyś pewnie przyjdzie porażka, bo to normalne w piłce. Naszym zadaniem jest tak grać, by przyszła ona jak najpóźniej.
Nie ma w tym nic dziwnego. W końcu brzeżanie w sześciu ostatnich meczach zdobyli aż 16 punktów. Dobrze punktuje też ostatnio zespół ze Zdzieszowic, który trzy ostatnie mecze wygrał i jest już trzeci ze stratą pięciu punktów do Stali Brzeg. W sobotę zagra w Dzierżoniowie z będącą w strefie spadkowej Lechią i jest faworytem. Potencjał Ruchu uprawnia go do walki o awans, a teraz przed nim mecze z teoretycznie słabszymi rywalami. Ważne więc, żeby się w nich nie potknąć.