3 liga piłkarska. Wystrzałowy początek sezonu Stali Brzeg
Na inaugurację rozgrywek brzeżanie pokonali Ślęzę Wrocław aż 6-0.
fot. Oliwer Kubus
Takiego początku sezonu nie mogli się spodziewać nawet najwięksi optymiści wśród sympatyków brzeskiego zespołu. Ich ulubieńcy zagrali świetny mecz i rozbili solidną ekipę Ślęzy. W naszym zespole nie było słabych punktów. Sześć goli to znakomity wynik, ale mogło ich być nawet więcej. Podopieczni trenera Krystiana Pikausa z łatwością dochodzili bowiem do sytuacji strzeleckich grając z polotem i wielką swobodą.
Pierwsze dwie bramki były zasługą nowych zawodników brzeskiego zespołu, którzy przyszli do klubu w przerwie letniej. W 18. min po dalekim wyrzucie Bartłomieja Kolanki z autu główkował Dawid Pożarycki. W tej sytuacji bramkarz Ślęzy Sebastian Idziorek sobie poradził, ale był bezradny wobec dobitki Dominika Bronisławskiego. W 45. min na 2-0 podwyższył Kolanko. Strzał Wojciecha Jurka został zablokowany, ale poprawka Kolanki była już skuteczna. Jeszcze przed przerwą w doliczonym czasie gry pierwszej odsłony po przechwycie piłki przez brzeżan w środku pola w sytuacji sam na sam z Idziorkiem znalazł się Jurek i strzałem między nogami bramkarza wrocławian zdobył trzecią bramkę.
Wcześniej przy stanie 1-0 dobrych okazji na podwyższenie rezultatu nie wykorzystał napastnik Stali Dawid Lipiński. Przegrał pojedynek sam na sam z Idziorkiem, a potem golkiper Ślęzy też był górą. Na wielkie brawa zasłużył również bramkarz gospodarzy Amin Stitou. W 42. min obronił w niesamowitym stylu strzał Adriana Niewiadomskiego z rzutu wolnego tuż zza linii pola karnego. Ta interwencja uskrzydliła miejscowych, którzy tuż przed przerwą rozstrzygnęli praktycznie losy spotkania.
Początek drugiej połowy był popisem Lipińskiego. W pełni zrehabilitował się za dwie niewykorzystane okazje z pierwszej części gry i w ciągu dziewięciu minut ustrzelił klasycznego hat tricka. Tym samym napastnik naszej drużyny potwierdził wysoką dyspozycję, jaką prezentował w rundzie wiosennej. Zgłosił jednocześnie swoją kandydaturę do walki o tytuł króla strzelców. Stal natomiast swoim występem przeciwko Ślęzie pokazała, że dla niej ten drugi sezon w gronie 3-ligowców może być równie udany, jak poprzedni, który skończyła na 6. miejscu z małą stratą do podium.
Stal Brzeg - Ślęza Wrocław 6-0 (3-0)
1-0 Bronisławski - 18., 2-0 Kolanko - 45., 3-0 Jurek - 45., 4-0 Lipiński - 49., 5-0 Lipiński - 52., 6-0 Lipiński - 58.
Stal: Stitou - Kolanko (66. Gajda), Pożarycki, Sikorski, Maj - Jurek, Zalewski, Bronisławski, Nowacki (80. Mencel), Szymkowiak (85. Mendak) - Lipiński (72. Kulczycki). Trener Krystian Pikaus.
Ślęza: Idziorek - Repski, Mańkowski, Bohdanowicz, Firlej (62. Jakóbczyk) - Matusik, Kluzek (74. Traczyk), Jarczak (62. Stempin), Berkowicz, Wdowiak - Niewiadomski (46. Molski). Trener Grzegorz Kowalski.
Sędziował Jakub Krajewski (Skoczów). Żółta kartka: Kolanko. Widzów 600.
#TOPSportowy24 - SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/4ebf999c-7604-79b2-2b78-1951057bc5f6,4ed7f044-d023-7b18-6a67-6f483bb4e5c8,embed.html[/wideo_iframe]