3 liga piłkarska. Miedź II Legnica - Stal Brzeg 5-0

Żółto-niebiescy w tym meczu byli obecni tylko ciałem. Mentalnie zostali w Brzegu. Na boisku zabrakło zaangażowania i wiary.
Porażka bolała szczególnie, ponieważ gospodarze nie wyszli szczególnie mocnym składem.

Mimo to brzeżanie mieli szczęście, ponieważ, gdyby rezerwy Miedzi wykorzystały więcej klarownych sytuacji, to wynik końcowy mógłby być znacznie gorszy.

W całym meczu tempo gry narzucali gospodarze, jednak pierwsza połowa była wyrównana. Pierwsza akcja podopiecznych Ireneusza Chrzanowskiego zagrażająca bramce gości była w 12. minucie. Strzał legniczan minął bramkę Amina Stitou o centymetry. Zaledwie dwie minuty później żółto-niebiescy stracili piłkę podczas wypracowywania ataku. Gości uratował bramkarz, który zatrzymał napastnika wślizgiem.

Pierwsza akcja zagrażająca bramce gospodarzy miała miejsce w 28. minucie. Piotr Stępień zagrał do Marcina Nowackiego, a ten podczas próby strzału został sfaulowany. Goście mieli doskonałą szansę z rzutu wolnego, ale strzał zatrzymał się na murze.
W 45. minucie zawodnicy Miedzi strzelili bramkę na 1-0. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy.

Druga część gry to już ewidentne upokorzenie Stali. Już bowiem w jej 26. sekundzie było 2-0 po strzale kompletnie niepilnowanego Patryka Makucha, który tym samym zdobył swojego drugiego gola w tym meczu.

Kolejna bramka padła w 56. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Zranieni podopieczni Podstawka zachowywali się jak amatorska drużyna, nie potrafiąc wyjść z własnej połowy przez 20 minut. Problemem dla nich było wykonanie kilku celnych podań.
Czwartego gola stracili w 70. minucie, po kolejnym rajdzie legniczan, a ostatniego kilka chwil później.

Wynik końcowy mógłby być jednak znacznie wyższy, jednak Stitou popisywał się dobrymi interwencjami.

Miedź II Legnica - Stal Brzeg 5-0 (1-0)
Bramki: 1-0 Makuch - 45., 2-0 Makuch - 46., 3-0 Pojasek - 56., 4-0 Garuch - 68., 5-0 Porębski - 76.
Stal: Stitou - Kolanko, Pożarycki, Gawroński, Nahornyj (63. Sosna) - Horański (56. Jankowski), Nowacki, Celuch, Danielik, Kulczycki (63. Lacusta) - Stępień. Trener Grzegorz Podstawek.
Żółte kartki: Kolanko, Nahornyj.