menu

Sparingi: Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2 (ZDJĘCIA)

2 sierpnia 2015, 12:27 | Marcin Puka/Kurier Lubelski

Piłkarze trzecioligowego Motoru Lublin w ostatnim meczu kontrolnym przed inauguracją sezonu 2015/16 przegrali z innym trzecioligowcem Polonią Warszawa 0:2. – Przyda nam się taki lekki zimny prysznic – mówi Dominik Nowak, trener Motoru. – We wcześniejszych sparingach wygrywaliśmy i zespół chyba za bardzo uwierzył, że już tak cały czas będzie. Czeka nas jeszcze bardzo dużo pracy, chociaż pozostaję optymistą.

Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
Motor Lublin - Polonia Warszawa 0:2
fot. Jakub Hereta/Polska Press
1 / 10

Wisła Puławy ograła GKS Tychy. Miła niespodzianka na Śląsku (ZDJĘCIA)

Początek sobotniego spotkania rozgrywanego na bocznym boisku Areny Lublin należał do gospodarzy, ale trwało to tylko kilka minut. Już w 8 min zespół ze stolicy objął prowadzenie. Wtedy po dośrodkowaniu jednego z zawodników gości, Krzysztofa Żukowskiego uprzedził Litwin Donatas Nakrošius "główką" zdobywając bramkę. Za chwilę było już 0:2. Piłkę tak niefortunnie piąstkował sprowadzony do Motoru z Karpat Krosno Żukowski, że ta idealnie trafił piłką w głowę Marcina Kluski i wpadła do lubelskiej siatki.

– Te dwa stracone gole sprawiły, że grało nam się trudniej. Popełniliśmy dwa proste błędy, ale będą one nauczką na przyszłość – dodaje Nowak. – Runęła nam cała koncepcja gry, ale na takie sytuacje również musimy być przygotowani.

Motor, ale także i Polonia w pierwszej połowie już nie stworzyły sobie jakiejś klarownej sytuacji do zmiany wyniku.

Po zmianie stron, lublinianie grali już znacznie lepiej, ale znów były problemy ze skonstruowaniem jakiejś pomysłowej akcji. Najbliższy strzelenia kontaktowej bramki był Piotr Piekarski, lecz uderzenie pomocnika żółto-biało-niebieskich także nie dało żadnego efektu.

Nowak z różnych przyczyn nie mógł wysłać na boisko Filipa Drozda, Marcina Michoty i Macieja Wojczuka. Po raz drugi szansę występu dostał tajemniczy polski piłkarz, ostatnio występujący w niższych ligach w Anglii. – Nie ma już jednak jego tematu. Kadrę na sezon 2015/16 mamy praktycznie zamkniętą – kończy trener lubelskiego trzecioligowca.

W sobotę (godz. 19) na początek nowych rozgrywek, Motor zmierzy się przed własną publicznością w meczu przyjaźni z Chełmianką. Lublinianie na swoim nowym obiekcie, czyli Arenie Lublin, w spotkaniach o punkty są niepokonani. Trzeba jednak pamiętać, że żółto-biało-niebiescy na tym stadionie przegrali już jedną potyczkę. W finale Wojewódzkiego Pucharu Polski lepsza od Motoru okazała się... Chełmianka.


Motor Lublin – Polonia Warszawa 0:2 (0:2)

Bramki:
Nakrošius 8, Kluska 12

Motor: Żukowski (60 Zagórski) – Falisiewicz (61 Prusinowski), Gieraga, Karwan (61 Dikij), Szywacz (75 Świech) – Stachyra (75 Mroczek), Tymosiak (80 Paluch), Piekarski, Myśliwiecki (46 Król) – Paluch (61 zawodnik testowany), Wolski (75 Myśliwiecki)

Polonia: Kazimierczak (46 Tobjasz) – Bochenek (75 Kokot), Choroś (90 Worach), Nakrošius, Wybraniec (65 Wojdyga) – Pindor (65 Augustyniak), Kosiorowski – Kluska (70 Jaroszewski), Truszkowski, Pieczara – Obłuski

Kurier Lubelski


Polecamy