menu

Slovan Bratysława - BATE Borysów LIVE! Były lechita drugi raz w Lidze Mistrzów?

20 sierpnia 2014, 08:01 | Jakub Podsiadło

Za południową granicą do walki o Ligę Mistrzów stanie aż trzech byłych ligowców znanych z polskich boisk. Slovan Bratysławę do elity spróbują poprowadzić Erik Cikos i Dusan Pernis. Z kolei Siergiej Kriwiec, który przegrał eliminacje jeszcze, gdy występował w Lechu, w stolicy Słowacji zrobi wszystko, żeby po raz drugi w karierze posmakować fazy grupowej Ligi Mistrzów z BATE.

– BATE to w praktyce reprezentacja Białorusi – mówił na przedmeczowej konferencji szkoleniowiec Slovana, Frantiszek Straka. W białoruskiej kadrze znajdziemy aż dziesięciu zawodników z Borysowa, a sam zespół jak najbardziej zasługuje na miano eksportowej drużyny tego kraju. Trzy sezony w fazie grupowej LM nie rzucają na kolana, bo podobnym dorobkiem mogą pochwalić się Izraelczycy albo Duńczycy, ale jeżeli na stadionie BATE istnieje coś w rodzaju gabloty trofeów myśliwskich, to na honorowym miejscu znajduje się tam skalp Bayernu Monachium - zdobywcy pucharu Mistrzów z 2013 zanim w ogóle wyszli z grupy, okazali się gorsi od ambitnych Białorusinów. – Nie można zapominać, że czeka nas starcie z przeciwnikiem, który w ostatnich latach regularnie występuje w Lidze Mistrzów i Lidze Europy – słusznie podkreślał Straka.

Jedną z kluczowych postaci zespołu mistrza Białorusi jest doskonale znany polskim kibicom Siarhiej Krywiec. Zaraz po orientalnym epizodzie w Chinach były pomocnik "Kolejorza" zakotwiczył w klubie, z którym już raz zagrał w fazie grupowej najlepszych klubowych rozgrywek w Europie. Sam Krywiec przerwał męki BATE w poprzedniej rundzie, a jego decydująca bramka w samej końcówce spotkania z Debreczynem załatwiła piłkarzom z Borysowa co najmniej występ w którejś z grup europejskich rozgrywek. Wcześniej Białorusini ze sporymi problemami odprawili z kwitkiem albański Skenderbeu Korcza, co pośrednio tłumaczy kurtuazję trenera Alaksandra Jermakowicza. – Przypuszczam, że szanse obu drużyn są wyrównane. Ciężko mówić o jakimkolwiek faworycie – stwierdził były asystent i następca Wiktora Gonczarenki. – Slovan to silny zespół, dlatego oczekujemy ciężkiego meczu.

Słowacja czeka na fazę grupową LM znacznie krócej od Polski - przed blisko czterema laty ostatnie występy w europejskiej elicie przypadły w udziale MSK Żylina. Jeżeli Slovan przedrze się przez eliminacje i tak będzie dopiero drugim zespołem z Bratysławy w Lidze Mistrzów. Blisko dekadę temu, po pamiętnym dwumeczu z Celtikiem Glasgow, swoje pięć minut sławy miała Artmedia Petrżalka. Trudno porównywać "Błękitnych" do piątoligowej obecnie efemerydy z ogromnego stołecznego blokowiska, jednak pucharowy dorobek Slovana jest raczej ubogi. Wyjątek stanowi faza grupowa Ligi Europy w sezonie 2011/12.

Przed rokiem pogromcą Słowaków w eliminacjach był nieobliczalny Łudogorec Razgrad, jednak tym razem udało się przejść zeszłorocznego rywala Legii, The New Saints, jak i wyeliminować mołdawski Sheriff Tyraspol. W pokonaniu Walijczyków pomogła bramka byłego obrońcy Wisły Kraków, Erika Cikosa. 26-latek to jeden z solidniejszych zawodników w talii Frantiszka Straki, podobnie jak podstawowy bramkarz Slovana, Dusan Pernis. Były golkiper Dundee United nie podbił polskiej ligi w barwach Pogoni Szczecin. Mało brakowało, żeby grona byłych ligowców można było zaliczyć Marko Milinkovicia - wielki nieobecny środowego meczu był niegdyś bardzo blisko przejścia do krakowskiej Wisły. Walkę całej trójki o Ligę Mistrzów będzie można śledzić w relacji NA ŻYWO w portalu Ekstraklasa.net - początek jeszcze przed pierwszym gwizdkiem o 20.45.

Przewidywane składy:

Slovan: Dusan Pernis – Tomas Jablonsky, Erik Cikos, Nicolas Gorosito, David Hudak – Erik Grendel, Igor Zofcak, Karol Meszaros, Samuel Stefanik, Seydouba Soumah – Pavel Fort.

BATE: Siergiej Czernik – Anri Chagusz, Denis Poliakow, Nemanja Tubić, Maksym Wołodźko – Andrij Jakowlew, Edgar Olechnowicz, Aleksandr Wołodźko, Michaił Gordejczuk, Siergiej Kriwiec – Witalij Rodionow.


Polecamy