Derby 3. ligi piłkarskiej. Star Starachowice - KSZO 1929 Ostrowiec 0:1. Na meczu byli znani zawodnicy i trenerzy. Nie brakowało podtekstów
W Ożarowie odbyły się derby województwa świętokrzyskiego w trzeciej lidze. Star Starachowice przegrał z KSZO 1929 Ostrowiec 0:1. Na meczu byli kibice obu drużyn.
KSZO 1929 Ostrowiec wygrał derbowy mecz ze Starem Starachowice
Star Starachowice – KSZO 1929 Ostrowiec 0:1 (0:0)
Bramka: Dominik Pisarek 47.
Star: Lipiec – M. Styczyński, Jagiełło, Bracik, Majdanewycz (57 Stefański) – Puton, Duda (86 Gębura) – Wcisło, Handzlik (57 Stanisławski), Kot (86 Kośmider) – Śliwiński (71 Palonek).
KSZO: Klon – Domagała, Jarzynka, Mężyk, Brągiel (87 Lis) – Szynka (77 Lipka), Kołoczek, Orlik, Lipka (61Zdyb) – Nawrot, Pisarek (61 Zdyb)
Żółte kartki: Bracik, Mikos (asystent trenera) – Pisarek.
Sędziowali: Norbert Chrząstek + Maciej Posuniak, Wojciech Woźniak.
Widzów: około 800.
Zobacz zdjęcia z meczu
[przycisk_galeria]
Świętokrzyskie derby wzbudziły wielkie emocje, a w Ożarowie pojawiły się liczne grupy sympatyków Staru i KSZO. Dzięki nim zawody odbyły przy naprawdę fajnej atmosferze. Na pewno na poziom wpłynął stan boiska, spowodowany obfitymi opadami deszczu. W pierwszej połowie jedni i drudzy mieli okazje, wykazali się bramkarze, lecz gole nie padły.
– Widać było, że jednym i drugim zależy. Spotkały się dobrze zorganizowane zespoły – tak pierwszą połowę ocenił Dariusz Pietrasiak, były zawodnik KSZO Ostrowiec, reprezentant Polski, znany trener. Z Pietrasiakiem mecz oglądali między innymi Tomasz Żelazowski – legenda KSZO, Marcin Wróbel – szkoleniowiec Klimontowianki, Jakub Kapsa – zawodnik Alitu, Tomasz Persona – piłkarz Alitu, który grał w KSZO i Starze.
– Cieszy, że na meczu pojawiło się tylu kibiców, jest doping, naprawdę super otoczka – dodał przed wznowieniem Persona. Zaraz na początku drugiej części w zamieszaniu podbramkowym sprytem wykazał się Dominik Pisarek i fani KSZO przeżywali swoje chwile radości. Zespół z Ostrowca cofnął się, Star ambitnie atakował i w końcowej fazie klasę pokazał Oskar Klon. Jego interwencje sprawiły, że team Rafała Wójcika wracał do Ostrowca z kompletem trzech punktów.
– Star był bliski remisu, potwierdził, że zasłużenie zajmuje wysokie miejsce w tabeli, ale zabrakło skuteczności – uważa Persona. – Wiedziałem, że z tak silnym środkiem pomocy Star postawi nam twarde warunki. Trzeba było się natrudzić, a po golu umiejętnie się broniliśmy – przyznał Rafał Wójcik. KSZO pod jego wodzą wygrało w tej rundzie dwa mecze z rywalami z województwa świętokrzyskiego – z Czarnymi Połaniec i Starem. – To też bardzo cieszy, przed spotkaniem w Ożarowie wspominałem, że warto zdobyć kolejny komplet punktów w prestiżowym boju ze Starem. Cel osiągnęliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni – dodał Wójcik.
[polecany]25535723[/polecany]