menu

Sławomir Peszko zwierzył się Kamilowi Glikowi. „Boli mnie, kuleję”

30 sierpnia 2017, 12:30 | ŁŻ

Podczas ostatniego meczu Wisły z Lechią, Sławomir Peszko nabawił się urazu więzadła w kolanie. Jak przyznał pomocnik biało-zielonych w telefonicznej rozmowie z Kamilem Glikiem, sytuacja jest poważna.


fot. Szymon Starnawski /Polska Press

fot. Bartek Syta

fot. brak

fot. Przemyslaw Swiderski

fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

fot. Bartek Syta

fot. Bartek Syta / Polska Press

fot. Fot. Damian Kujawa/ Polska Press

fot.

fot. Przemyslaw Swiderski

fot. Przemyslaw Swiderski

fot.
fot. bartek syta / polska press
fot. Bartek Syta
1 / 13

Już wcześniej pisaliśmy, że Sławomira Peszkę czeka przerwa od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Sam zawodnik spodziewa się raczej tej drugiej opcji.

- Zabiegu nie będę miał. Mają mi jednak coś sprowadzić, w czym będę chodził przez miesiąc. Jest tragedia, boli mnie, kuleję. Coś czuję, że wrócę dopiero w grudniu - powiedział Peszko w telefonicznej rozmowie z Kamilem Glikiem, którą można zobaczyć na kanale „Łączy nas piłka” na YouTubie.

Pomocnik biało-zielonych był powołany przez trenera Adama Nawałkę na najbliższe mecze z Danią (piątek, godz. 20.45, Kopenhaga) i Kazachstanem (poniedziałek, godz. 20.45, PGE Narodowy) w ramach eliminacji do mistrzostw świata. Ostatecznie jednak zawodnik musiał opuścić zgrupowanie.

Reprezentacja bez Peszki zapewne sobie poradzi, bo prawdopodobnie i tak pełniłby on tylko rolę rezerwowego. Zdecydowanie większy ból głowy w najbliższym czasie będzie miał trener Piotr Nowak w Lechii. Peszko jest bowiem ważną postacią w gdańskim klubie.

TRZY WRZUTY: Komentujemy mecze Lechii i Arki


Opracował: ŁŻ