Śląsk pokonał Flotę w dramatycznych okolicznościach. Sprawa awansu ciągle otwarta
Logowanie
Komentarze (15)
thekucharzyk305@...27 lutego 2013, 21:08sląsk zledwoscią wygrał 3;2 ze statystami ? buha ha ha tak silniej drużynie super mistrzowi polski nie powinni zagrażać tak słabi zawodnicy jak ci z floty . i mają realną szanse na awans bój się sląsku wielki klubie słabej floty .. cieniasy i tyle w temacie
Karol USA27 lutego 2013, 20:21Slask byl wyraznie lepszy I niech trener floty sie nie pruje do sedziego, bo niby sedzia glowny przedluzyl mecz o ponad minute dluzej niz uznal sedzia techniczny ale czerwona kartka dla bramkarza niesluszna I bramke na 1:2 flota zdobyla po zagraniu reka wiec tyle na ten temat
klbydgoszcz@...27 lutego 2013, 20:19Fakt jest taki, żę do pracy sędziego można mieć wiele uwag. Flota grała przez 90 minut w 12 przeciwko 10. Czerwona kartka - kontrowersyjna jeśli chodzi o wypociny redaktorka w sprawie doliczonego czsu gry to przepis mówi jasno - sędzia pokazuje ile conajmniej doliczy !! Zasada jest prosta - rozpoczętą akcję sędzia powinien pozwolić dokończyć !! Bramka nr 2 dla Floty to też trochę parodia ręka była tak wyraźna, że sam zawodnik o tym mówi a sędzia milczy. Ciekawe czy jakaś pseudokomisja pzpn może zweryfikować wynik i nieuznać tej bramki ??
PablosGringos27 lutego 2013, 19:18A no tak to jest ze jak goscie w doliczonym czasie gry wiecej lezeli na boisku a inny zawodnik nie spieszyl sie ze zmiana to sedzia doliczyl tyle co bylo stracone w doliczonym czasie, proste !
M27 lutego 2013, 19:03Prawda jest taka, że flota mimo strzelonych dwóch goli zagrała słabiutko. Czerwona kartka dla bramkarza całkowicie niesłuszna, druga bramka strzelona z pomocą rąk. Brak jakichkolwiek składnych akcji i ciągłe straty piłki przy jej wyprowadzaniu. Zaprezentowali się gorzej niż w lidzie w rundzie jesiennej.





