menu

Słabe głowy "Piwoszy". Okocimski przegrywa w małych derbach Małopolski

21 września 2013, 20:52 | Jakub Podsiadło

Okocimski otworzył wynik meczu z Kolejarzem Stróże, ale cieszył się prowadzeniem tylko przez 2 minuty. W spotkaniu dwóch małopolskich drużyn "Piwosze" przegrali ostatecznie 1:3 (1:1) po bramkach Stefanika, Trochima i Szymańskiego. Dla gospodarzy trafił Wojciech Wojcieszyński.

Kolejarz Stróże wygrał mecz z Okocimskim
Kolejarz Stróże wygrał mecz z Okocimskim
fot. Ewelina Żak

Kolejarz przyjechał do Brzeska opromieniony serią pięciu meczów bez porażki. W przypadku gospodarzy trudno było mówić o atucie własnego boiska – do dzisiejszego meczu Okocimski zanotował u siebie tylko dwa remisy i porażkę, a jedyne triumfy odnosił na wyjazdach.

Podopieczni Piotra Stacha od samego początku spotkania mieli statystyki w nosie, bo od pierwszego gwizdka zdegradowanego sędziego Jarzębaka rzucili się do huraganowych ataków. Dośrodkowania Okocimskiego z obu stron były albo niecelne, albo fruwały nad głową filigranowego Michała Szewczyka. Pchanie się środkiem też nie przynosiło żadnych efektów – rośli obrońcy Kolejarza siłą przepychali i blokowali niższy o głowę (średni wzrost – 175 cm) blok ofensywny gospodarzy.

Inicjatywa była cały czas po stronie brzeszczan, którzy udokumentowali swoją przewagę bramką w 27. minucie. Na samotny atak zdecydował się Wojciech Wojcieszyński, obrońcy Kolejarza pozwolili mu podprowadzić piłkę w okolice szesnastki i chwilę później bardzo tego żałowali, bo pomocnik Okocimskiego celnie przymierzył i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. (1:0)

Świętowanie pierwszej bramki jeszcze nie dobiegło końca, gdy gospodarze popełnili ryzykowny faul przed polem karnym. Do rzutu wolnego podszedł Marcin Stefanik i zmieścił piłkę centymetry między rękawicą Marka Pączka a słupkiem bramki. Sam bramkarz Okocimskiego lekko potłukł się przy paradzie i kiedy goście cieszyli się z gola, dłuższą chwilę był opatrywany przez sztab medyczny. (1:1)

Kilka minut później „Piwosze” mogli odrobić straty - w podbramkowym zamieszaniu piłka obiła się o spojenie słupka z poprzeczką, a nieskutecznie dobijał Robert Smoliński – jego przewrotkę przytomnie obronił nieźle dysponowany Łukasz Radliński. Do przerwy remis wydatnie krzywdził ekipę z Brzeska, oprócz strzału Stefanika dominującą na boisku.

W drugiej połowie piłka wpadała już tylko do bramki, za którą wznosi się browar w Okocimiu. Przemysław Cecherz w przerwie ściągnął z boiska aktywnego, ale mało produktywnego Niane, a kwadrans później plac gry opuścił bezradny Piotr Rocki. W 58. minucie meczu Okocimski zmarnował najłatwiejszą okazję meczu, gdy Wojcieszyński po dokładnym zagraniu partnera z drużyny strzelił płasko wprost w ręce Radlińskiego. Chwilę później z boiska zszedł niewidoczny Szewczyk, niemiłosiernie tłamszony przez Szufryna i spółkę.

Ostatnia tercja meczu należała w całości do Kolejarza – najpierw techniczny lob Wolańskiego z trudem wybronił Pączek, kilka momentów później bliski gola po rzucie rożnym był Dawid Szufryn. Obrona Okocimskiego z każdą minutą stawała się coraz bardziej nerwowa, za co zapłaciła najwyższą cenę – w 68. minucie wprowadzony w przerwie Trochim wykorzystał opieszałość gospodarzy w rozgrywaniu piłki, ustawił ją sobie na dwudziestym metrze i potężnym strzałem zaskoczył Pączka – futbolówka wpadła do siatki po rękach bramkarza Okocimskiego. (1:2)

„Piwosze” desperacko rzucili się do odrabiania strat - ich kontrataki były skutecznie rozbijane przez gości ze Stróż. Dwa razy z niebezpiecznej odległości strzelał Radosław Jacek, ale oba rzuty wolne kapitana gospodarzy poszybowały nad poprzeczką bramki Radlińskiego. W doliczonym czasie gry strzał Majchrzaka z ostrego kąta odbił Pączek, a w kotłowaninie z dobitką pospieszył Patryk Szymański ustalając wynik meczu. (1:3)

Brzeszczanom zabrakło przede wszystkim chłodnej głowy i to zarówno w obronie, jak i w wykończeniu. Dobre zmiany i przytomna gra w obronie w drugiej części meczu dały zasłużone zwycięstwo drużynie ze Stróż. Kolejarz przedłużył passę meczów bez porażki do 6 spotkań i przynajmniej do jutra będzie zajmował trzecie miejsce w tabeli I ligi. Okocimski zaliczył drugą porażkę na własnym stadionie i jest tylko cztery punkty od strefy spadkowej.


Polecamy