Fortuna 1 Liga. Skra Częstochowa - Odra Opole 2:2

W pięciu ostatnich spotkaniach Odra Opole zdobyła dziewięć punktów, co jest niezłym wynikiem. Niemniej, ta liczba śmiało mogła wynieść aż 15 „oczek”. W starciach z Górnikiem Polkowice, GKS-em Tychy i Skrą Częstochowa Odra straciła gola w doliczonym czasie gry. W środowisku coraz więcej mówi się o zakończeniu sezonu w topowej „szóstce”, ale trudno o to będzie z tak niekorzystnymi końcówkami. Kwestia tego, co zadecydowało o takim rozstrzygnięciu kolejnego meczu. Pech? Brak koncentracji? Niebiesko-czerwoni na ten moment powinni dumnie prezentować się na miejscu w tabeli gwarantującym baraże, ale stracone bramki w ostatnich minutach bardzo dużo namieszały w ostatnim czasie.

Początek spotkania wymagał od kibiców cierpliwości, bo boiskowe zmagania nie należały do najciekawszych. Z czasem, gdy obie ekipy nieco się rozkręciły, mogliśmy oglądać coraz śmielsze poczynania w ofensywie. Te zostały nagrodzone bramką autorstwa Dawida Czaplińskiego w 28 minucie. Asystował mu Miłosz Trojak. Tuż przed przerwą Skra zdołała wyrównać. Bramkę do szatni zdobył Maciej Mas.

Podopieczni Piotra Plewni nie przejęli się zbytnio tym golem, bo zaledwie pięć minut po ponownym pojawieniu się na murawie wyszli na prowadzenie. Autorem bramki był Tomas Mikinic. Słowak był bezwzględny przy wykonywaniu rzutu karnego. Gdy wydawało się, że Odra zagarnie dla siebie pełną pulę punktową, przyszła 95 minuta i… Mateusz Malec strzelił gola, doprowadzając do wyrównania.

Skra Częstochowa – Odra Opole 2:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Czapliński – 28., 1:1 Mas – 45., 1:2 Mikinic – 50., 2:2 Malec - 90+5
Skra: Kos – Paluszek, Burman, Holik, Olejnik (61. Baranowicz), Kwietniewski (61. Pyrdoł), Sajdak (86. Malec), Brusiło (86. Szymański), Lukoszek, Ropski, Mas
Odra: Sapielak – Spychała (64. Szrek), Kamiński, Żemło, Kędziora - Mikinic (71. Janus) Nowak, Trojak, Niziołek, Klimek (64. Tkocz) - Czapliński (85. Piech)
Żółte kartki: Ropski, Baranowicz, Burman – Trojak, Mikinic, Spychała