Sebastian Dudek: Pan Lenczyk nie ma szacunku do piłkarzy
W sobotnim meczu Śląska Wrocław z Widzewem Łódź w barwach łodzian zadebiutuje Sebastian Dudek - piłkarz, który w ubiegłym roku zdobył z WKS-em mistrzostwo Polski. - Ważne, żebym sam był zadowolony ze swojej gry. Opinią pana Lenczyka nie przejmuję się - mówi Dudek.

fot. Janusz Wójtowicz/Polskapresse
Dudek - który w ubiegłym sezonie rozegrał w lidze 21 spotkań i walnie przyczynił się do zdobycia przez Śląsk mistrzostwa Polski - udzielił krótkiego wywiadu portalowi widzewiak.pl. Zapytany, czy będzie w tym spotkaniu chciał coś udowodnić, odparł: - Nie muszę nikomu niczego udowadniać. Ważne, żebym sam był zadowolony ze swojej gry. Opinią pana Lenczyka nie przejmuję się. Powiem tylko, że nawet nie uważam go za trenera. Pan Lenczyk nie ma szacunku do piłkarzy.
Przypomnijmy, że po zakończeniu rozgrywek Dudkowi wygasł kontrakt ze Śląskiem, a działacze nie zdecydowali się go przedłużyć. W stolicy Dolnego Śląska występował przez 7 lat. W ubiegłym roku strzelił m.in. pięknego gola w Lidze Europejskiej podczas wyjazdowego spotkania z Dundee United. Ta bramka zadecydowała o awansie wrocławian do kolejnej fazy eliminacji LE.








