Przyznam, że po straconej bramce i prowadzeniu Polkowic straciłem wiarę. Widać było niemoc naszych i brak sposobu na Górnika... Ale jak wyszli po przerwie sporo przed czasem wiedziałem, że zrobią wszystko co w ich mocy. Arek, choć jak zwykle trochę powolny nie zawiódł, bo (jak zwykle) był gdzie trzeba i strzelił co trzeba. Szacunek! Kamil Majkowski dla mnie super! Brawo Marcin Makuch i reszta chłopaków. Szczęściu trzeba pomagać walcząc zawzięcie. I choć mecz nie był najpiękniejszy, to walkę było widać! A najważniejsze, że nasza Sandecja zagrała do końca. Pozdrawiam!

Byłem..zimno..deszcz i wiatr..ALE WARTO BYŁO!!!!! Pozdrawiam Tych co byli!..Sandecjo...grajcie do końca!!!! i graliście do końca!!!!...SUPER!..WARTO BYŁO..ACH POZDRAWIAM tych z Tych-GKS!..zapewne za rok razem!!!!!!

Brawo Sandecja!!!!!..GRAMY do KOŃCA..hej GRAMY do KOŃCA!!!!