menu

Sandecja - GKS Tychy LIVE! Mecz przyjaźni w Nowym Sączu

1 sierpnia 2014, 10:36 | Krzysztof Rosłoński

Już dziś o godzinie 19 na Stadionie im. ojca Władysława Augustynka w Nowym Sączu miejscowa Sandecja rozegra swoje pierwsze spotkanie sezonu 2014/2015 w 1. lidze. Ich rywalem będzie GKS Tychy, z którym sądeckich kibiców wiąże przyjacielska więź.

Sandecja Nowy Sącz zagra dziś z GKS-em Tychy
Sandecja Nowy Sącz zagra dziś z GKS-em Tychy
fot. Piiotr Kwiatkowski

Dzisiejszy mecz będzie pierwszym spotkaniem obu zespołów o punkty. Gospodarzy po raz pierwszy w oficjalnych rozgrywkach poprowadzi Słowak Jozef Kostelnik. Szkoleniowiec, który przyszedł do Sandecji na dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu w miejsce Ryszarda Kuźmy, najprawdopodobniej będzie opierał grę na zawodnikach, na których w okresie przygotowawczym stawiał jego poprzednik. W ostatnich sparingach Kostelnik rotował składem, jednak w zapowiedziach przedmeczowych w dzisiejszych gazetach dominuje ustawienie 4-2-3-1, w którym rolę głównego kreatora gry ma pełnić rodak trenera, ofensywny pomocnik Matej Nather. Za zdobywanie bramek odpowiadać ma znany z ekstraklasowych boisk Senegalczyk Mouhamadou Traore, zaś formację obronną tworzyć będą wracający do Nowego Sącza po kilkuletnim pobycie w Kolejarzu Stróże Dawid Szufryn, Mateusz Bartków, Robert Cicman, oraz Marcin Makuch. Jako defensywni pomocnicy powinni zagrać Łukasz Grzeszczyk i kolejny wracający do Sandecji ze Stróż gracz, czyli Cheikh Niane.

Tyszanie przed sezonem również zmienili trenera swojej drużyny. Jana Żurka zastąpił były szkoleniowiec Kolejarza Stróże, Przemysław Cecherz. Wyjściowa jedenastka, ustawiona najprawdopodobniej systemem 4-4-1-1, oparta będzie o graczy, których bardzo dobrze zna trener, ale także o zawodników z ekstraklasową przeszłością. Głównym żądłem GKS-u ma być nowy nabytek, były król strzelców 1. ligi w barwach Kolejarza, Maciej Kowalczyk. Jako cofnięty napastnik zagra Paweł Smółka, zaś pomoc utworzą Marcin Radzewicz, Łukasz Bocian, Mariusz Zganiacz i Słowak Pavol Ruskovsky. Największy problem Cecherz ma z formacją obronną. Jak sam przyznaje, brakuje mu środkowego defensora do układanki. Jako stoperzy zagrają prawdopodobnie Łukasz Kopczyk i Mariusz Masternak, zaś na bokach Kamil Nitkiewicz i Mateusz Mączyński. Drużyna powinna grać futbol pełen walki.

- Mogę zapewnić, że w klasyfikacji fair play na pewno nie będziemy wysoko. Piłkarze doskonale wiedzą, czego od nich oczekuję. Mają walczyć o każdą piłkę i być trudnym przeciwnikiem dla każdego - przyznał w jednej z przedsezonowych rozmów trener Przemysław Cecherz.


Polecamy