Sadlok wraca do kadry na mecz z Jagiellonią, występ Stjepanovicia pod znakiem zapytania
W poniedziałkowym meczu Wisły Kraków z Jagiellonią Białystok z powodu żółtych kartek nie zagra Dariusz Dudka, ale do kadry wraca Maciej Sadlok, któremu skończyła się kara za czerwoną kartkę. Być może w osiemnastce meczowej znajdzie się Ostoja Stjepanović, który wystąpił w dwóch ostatnich spotkaniach rezerw.
fot. Wojciech Matusik / Polskapresse
- Mam nadzieję, że oprócz Darka, z którego nie będziemy mogli skorzystać z powodu kartek, wszyscy pozostaną do mojej dyspozycji - mówił na piątkowej konferencji prasowej opiekun krakowian, Kazimierz Moskal.
Szkoleniowiec Białej Gwiazdy nie chciał zdradzić, jakim ustawieniem zagrają w Białymstoku jego podopieczni. - Jakąś koncepcję już mam, natomiast nie ukrywam, że toczy się walka o kilka miejsc w składzie. Nic nie jest przesądzone, ani w jedną ani w drugą stronę. Na pewno cieszy fakt, że Maciek zakończył przymusową karę - powiedział opiekun Wiślaków. A co ze Stjepanoviciem? - Zobaczymy, wczoraj grał w rezerwach i strzelił fantastyczną bramkę. Opinie, nie tylko ze strony Wisły, są bardzo pozytywne. Dzisiaj i jutro mamy jeszcze treningi i dopiero po nich zapadnie decyzja. Niewykluczone, że pojedzie z nami - stwierdził Moskal.
Opiekun krakowskiej drużyny - w przeciwieństwie do Michała Probierza - nie chciał powiedzieć, kto jest faworytem zbliżającego się spotkania. - Wiele razy mogliśmy się przekonać, że bardzo trudno jest wskazać w polskiej lidze faworyta. Biorąc pod uwagę układ tabeli i to, że Jagiellonia gra u siebie, to można powiedzieć, że to ona jest faworytem. Patrząc jednak na wyniki ostatniej kolejki, można by domniemać, że my jesteśmy w lepszej dyspozycji. Będzie to bardzo trudny mecz, dlatego że białostoczanie stracili ostatnio komplet punktów i będą robić wszystko, aby teraz je dopisać - stwierdził.
W poniedziałek pierwszy gwizdek sędziego zabrzmi o godzinie 18:00.